Dziennikarze w tekście zamieszczonym na OKO.press wskazywali na związki firmy Adama Hofmana z działaniami wymierzonymi w planowany podatek cukrowy od napojów słodzonych. Byłego rzecznika PiS oskarżyli m.in. o wykorzystywanie farmy trolli do forsowania poglądu, iż cukry zawarte są w niemal każdym produkcie, więc niesprawiedliwe byłoby opodatkowanie jedynie wąskiego sektora.
SAPR zawiesza R4S. Wskazuje na „ciężar zarzutów”
Jak podkreślono w oświadczeniu SAPR, po publikacji artykułu „Ukryta słodycz. Jak firma Adama Hofmana dezinformowała w sieci, by zatrzymać podatek cukrowy” zwrócono się do R4S z prośbą o szczegółowe wyjaśnienia. Choć odpowiedź nadesłano 4 grudnia, zarząd stowarzyszenia podjął decyzję zawieszeniu agencji w prawach członka organizacji do czasu wyjaśnienia zarzutów na niej ciążących. Przeważył tutaj „ciężar zarzutów”, „dobro członków stowarzyszenia” oraz „pojawiające się kolejne niejasności” wokół R4S.
SAPR: Public relations nie może w żadnym przypadku służyć dezinformacji
„Niezależnie od powyższego, Zarząd SAPR pragnie podkreślić, że artykuł m.in. opisuje takie działania, które bezwzględnie są sprzeczne z etyką i standardami naszego zawodu” – czytamy dalej w oświadczeniu SAPR. „Każda agencja PR jest zobowiązana zachować szczególną staranność, rzetelność i uczciwość w pracy dla klientów i adresatów swoich działań. Jest zobowiązana do przestrzegania zasady prawdomówności, a w szczególności do relacjonowania faktów w ich właściwym kontekście, bez zniekształceń i manipulacji, a także nie może rozpowszechniać informacji, które wedle jego wiedzy są nieprawdziwe, nieścisłe lub mogą wprowadzać odbiorcę w błąd. Public relations nie może w żadnym przypadku służyć dezinformacji” – przypominają przedstawiciele stowarzyszenia.
Czytaj też:
Wicerzecznik PiS o taśmie Giertycha: Traktuję to w kategoriach rubryki plotkarskiej