Jak precyzuje rozgłośnia, nowe pomysły mają zostać zaproponowane podczas rozmów przedstawicieli rządu z branżą gastronomiczną. Wśród pomysłów pojawiło się np. wprowadzenie obniżonego VAT-u dla tego sektora, czy też tzw. bon żywnościowy.
Bon żywnościowy miałby być finansowany w połowie przez pracodawcę i w połowie przez państwo. Przykładowo, podaje RMF FM, pracodawca dałby swoim pracownikom bon w wysokości 100 zł, a rząd dołożyłby do tej kwoty drugie tyle lub więcej, by bon miał ostateczną wartość 200-300 zł. Taki bon byłby później wykorzystywany do zamawiania jedzenia w trybie na wynos, co zdaniem pomysłodawców, byłoby impulsem dla branży gastronomicznej.
Lockdown w całej Polsce. Nowe zasady od 20 marca do 9 kwietnia
Przypomnijmy, że branża gastronomiczna działa jedynie w systemie jedzenia na wynos już od jesieni ubiegłego roku. Jak w środę 17 marca poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski, od 20 marca do 9 kwietnia na terenie całej Polski będą obowiązywały nowe, zaostrzone zasady bezpieczeństwa.
Ogólnopolski lockdown oznacza, że do grona zamkniętych sektorów dołączają znów m.in. galerie handlowe, baseny, kina, teatry, muzea, hotele, czy siłownie. Minister nie wykluczył również dalszych restrykcji, np. zamykania branży kosmetycznej, czy fryzjerskiej, gdyby sytuacja pandemiczna wciąż się pogarszała.
W czwartek 18 marca poinformowano, że minionej doby odnotowano kolejnych 27 278 przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło także 356 osób. Dzień wcześniej i informowano o 25 052 nowych zakażeniach i 453 zgonach.