Obecna sytuacja kredytów hipotecznych w złotówkach niepokojąco przypomina tę sprzed kilkunastu lat wśród kredytów frankowych – sprzed wzrostów franka szwajcarskiego. Czy po podwyżce stóp procentowych historia się powtórzy?
Inflacja wzrasta. Podstawowe narzędzie, żeby obniżyć jej poziom, to podwyższenie stóp procentowych – a wraz z nimi podwyższenie praktycznie wszystkich rat kredytów hipotecznych zawieranych w Polsce od 2009-2010 roku, gdy zakończyła się hossa w sprzedaży kredytów frankowych.
Dziś główna stopa referencyjna wynosi praktycznie zero (0,1 proc.). Dla porównania, w roku 2001 WIBOR 3M sięgał 20 proc.. Oczywiście były to inne czasy, inne warunki gospodarcze, jednak wzrost do poziomu 4 czy 5 proc. w perspektywie kilku następnych lat jest całkiem realny.
Prawdopodobieństwo wzrostu oprocentowania kredytów złotowych potwierdza uaktywnienie się w tym temacie Komisji Nadzoru Finansowego oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.