Kończą się prace przy gazociągu Baltic Pipe, za pomocą którego ma być sprowadzany do Polski gaz bezpośrednio ze złóż norweskich. Gazociąg o długości ponad 900 km ma zostać uroczyście oddany do użytku we wrześniu, a działać ma od 1 października, ale jak zastrzegł prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień, przepustowość gazociągu w pierwszych tygodniach będzie zależała m.in. od hydrauliki systemu duńskiego. Od stycznia 2023 roku rurociągiem będzie tłoczone 1,1 miliona metrów sześciennych gazu na godzinę.
Baltic Pipe, wspólna inwestycja Danii i Polski
– Część morska przeszła w zeszłym tygodniu próby ciśnieniowe. Gazociągi lądowe są już zespawane. Tłocznie Gustorzyn, Goleniów, w ramach programu Baltic Pipe, są już też bardzo zaawansowane, więc tutaj idzie wszystko zgodnie z planem – dodał prezes Gaz-Systemu, wymieniając postępy prac.
Właśnie ta spółka jest odpowiedzialna za budowę gazociągu podmorskiego biegnącego pomiędzy Danią i Polską oraz za rozbudowę systemu przesyłowego gazu w Polsce. Za realizację elementów gazociągu na terenie Danii odpowiedzialny jest z kolei duński operator systemu przesyłowego gazu Energinet.
Inwestycja biegnie od Morza Północnego, gdzie połączy się z gazociągiem Europipe II zapewniając tym samym dostęp do gazu ze złóż norweskich. Następnie poprzez wybudowanie infrastruktury na terytorium Danię oraz na dnie Morza Bałtyckie gazociąg połączy się z polskim systemem przesyłowym. Pozyskiwanie gazu bezpośrednio ze złóż norweskich będzie ważnym krokiem dla uniezależnienia się od dostaw gazu z Rosji.
Historyczne zapełnienie magazynów z gazem
Prezes Gaz-System zapewnił, że gdyby nawet dziś pojawiła się konieczność rezygnacji z dostaw z Rosji, to nasz kraj poradziłby sobie bez importu realizowanego przez Gazprom „i w zasadzie bez konieczności uruchomiania jakiegoś zarządzania kryzysowego bez konieczności ograniczania dostaw do odbiorców". Dodał, że to dzięki inwestycjom, które spółka zrobiła w ciągu ostatnich lat, o wartości ponad 20 mld zł.
– Mamy historyczny poziom zapełnienia magazynów. Każdego dnia zatłaczamy duże ilości gazu, a mamy kwiecień. Poziom zatłoczenia jest już bliski 80 procent – zaznaczył Stępień. Pojemność magazynów gazu w Polsce wynosi 3,81 mld m sześc.
Z poszanowaniem środowiska
Aby zredukować wpływ inwestycji na środowisko, Gaz-System zdecydował się zastosować bezwykopową metodę mikrotunellingu, tak by rurociąg został zbudowany pod plażą i pasem wydm. Polega to na tym, że maszyny TBM wydrążyły tunele, w których umieszczany jest gazociąg. Dzięki temu znacznie ogranicza się wpływ inwestycji na otoczenie, a środowisko naturalne na obu wybrzeżach pozostaje nienaruszone. Gazociąg nie będzie widoczny, więc turyści i mieszkańcy mogą nawet nie mieć świadomości, że znajdują się w jego pobliżu.