Kryptowaluty odnotowują długo oczekiwane odbicie. Jeszcze w piątek 8 lipca wydawało się, że może być to tylko próba podbicia kursu, aby krótkoterminowo na tym zarobić. W ujęciu tygodniowym można jednak mówić o dość stabilnej korekcie w kierunku wzrostowym.
Bitcoin i Ethereum drożeją
Największa i najważniejsza na rynku kryptowaluta, która mocno wpływa na zachowanie innych aktywów, czyli Bitcoin, kosztuje obecnie 21,6 tysiąca dolarów, ale jeszcze 8 lipca trzeba było zapłacić za niego nieco ponad 22 tys. dolarów. To najwięcej od 14 czerwca, gdy trwały spektakularne spadki z poziomu 30 tys. dolarów, które rozpoczęły się na początku czerwca. W ujęciu tygodniowym Bitcoin drożeje aż o 13 proc., co szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie nastroje na rynkach, jest wynikiem bardzo znaczącym.
Jeszcze lepiej radzi sobie druga z kryptowalut, czyli Ethereum. Co prawda w ujęciu dobowym to wzrost o niecały 1 proc., ale patrząc na kurs w ostatnich siedmiu dniach, wzrost wynosi aż 17 proc. Eth na początku tygodnia wybił się z poziomu 1000 dolarów i utrzymuje kolejny istotny poziom 1200 dolarów. Ostatni raz, podobny poziom był testowany pod koniec czerwca. Trzeba jednak pamiętać, że Ethereum jeszcze w kwietniu kosztował ponad 3 tysiące dolarów.
Altcoiny z dużymi wzrostami
Jednak dużo bardziej imponujące wzrosty notują tak zwane altcoiny, czyli nieco mniejsze kryptowaluty, które często są mocno powiązane głównie z Ethereum. Wśród największych wzrostów tygodniowych prym wiodą Solana (ponad 20 proc. w górę), Avalanche (wzrost o blisko 25 proc.), czy Matic, który notuje wzrost o prawie 30 proc.
Czytaj też:
Rząd USA bierze się za Bitcoina. Ocenia ryzyko i korzyści