Program laptopów dla czwartoklasistów nie wyszedł tak, jak wymarzył sobie to poprzedni rząd. Media donosiły np. o urządzeniach, które odnajdywano w lombardach. Są jednak większe problemy, na które wskazała na antenie TVN24 minister edukacji Barbara Nowacka.
– Nie ma (na program – przyp. red.) pieniędzy, są poważne zastrzeżenia Komisji Europejskiej dotyczące przygotowania tego programu, jego sensowności, zabezpieczenia młodych przed cyberzagrożeniami. Te laptopy były też rozdawane bez szczególnych pomysłów na edukację. W dodatku dostałam sygnał z Ministerstwa Cyfryzacji, że w związku z organizacją programu były głębokie nieuczciwości – powiedziała na antenie TVV24 minister edukacji Barbara Nowacka.
– Z jednej strony, rozdawanie laptopów, czyli sprzętu dla czwartoklasistów ciężkiego, bez pomysłu co dalej z nim zrobić, budzi poważne wątpliwości nie tylko polityków, ale też ekspertów i nauczycieli – opisała działania swoich poprzedników.
Minister edukacji zapowiada nowości
Barbara Nowacka nie zamierza jednak zabrać laptopów i nie przedstawić alternatywy. Jak powiedziała, już w czwartek 8 lutego wraz z wicepremierem, ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim ma przedstawić nowy plan. Co ciekawe, może być tak, że uczniowie dostaną inny sprzęt.
– To, co jest potrzebne polskiej szkole, to mądra cyfryzacja, gdzie urządzenia końcowe, czyli laptopy, czy tablety przydadzą się jako mechanizm wyrównywania szans, ale to musi być powiązane ze strategią edukacji cyfrowej, bezpieczeństwem w sieci. My taki program naprawczy przygotowujemy wspólnie z przedstawicielami Ministerstwa Cyfryzacji. W czwartek wspólnie z wicepremierem Gawkowskim wspólnie ogłosimy plany dotyczące laptopów tudzież czegoś innego – powiedziała.
Czytaj też:
Laptopów dla czwartoklasistów jednak nie będzie? „Bałagan"Czytaj też:
Laptopy dla IV klas pod znakiem zapytania. PiS nie dopełniło formalności?