"W najbliższych dniach poinformujemy, kiedy ruszy testowa emisja platformy" - powiedział Jabłoński. Dodał, że powstanie platformy "leży w interesie polskiego widza". "Po jej uruchomieniu widz otrzyma bezpłatny dostęp do bardzo dobrej jakości - przy użyciu najnowszej technologii - kanałów Telewizji Polskiej oraz innych wybranych kanałów" - zapewnił.
Szef KRRiT sprzeciwia się szybkiemu podpisaniu umów między TVP a operatorem satelitarnym SES Astra ws. platformy. Jego zdaniem, p.o. prezes TVP Piotr Farfał nie powinien w tej sprawie podejmować decyzji sam, bo skutkują one długoterminowymi zobowiązaniami finansowymi telewizji. Szef KRRiT argumentował, że o tak ważnych sprawach powinna decydować rada nadzorcza spółki. Kołodziejski pod koniec sierpnia wysłał w tej sprawie pismo do Farfała.
"Dotarły do mnie informacje, że Farfał szybko chce podpisać umowę ws. platformy, jeszcze zanim zbierze się nowa rada nadzorcza, 16 września" - powiedział Kołodziejski PAP w piątek. "Farfał działa tu na własną odpowiedzialność (...). Bardzo prawdopodobne, że obowiązuje go w tej sprawie procedura zamówień publicznych, której nie przeprowadził" - tłumaczył Kołodziejski.
Kołodziejski wyjaśnił, że dostał od Farfała odpowiedź na swoje pismo, w którym apelował, by zarząd spółki powstrzymał się od podejmowania "stanowczych rozstrzygnięć" w sprawie platformy do czasu rozpoczęcia działania nowej RN TVP. "Dostałem odpowiedź, że p.o. prezes te działania, które podjął, będzie kontynuował" - mówił Kołodziejski.
Według rzecznika TVP, Farfał w odpowiedzi na pismo Kołodziejskiego uznał realizację tego projektu za "wewnętrzną sprawę TVP". P.o. prezes miał też odpowiedzieć, że żadne przepisy nie upoważniają KRRiT do ingerowania w sprawy spółki.
Dzięki platformie cyfrowej widzowie TVP będą mogli za darmo oglądać wszystkie programy TVP, a także programy największych stacji komercyjnych. TVP realizuje projekt z operatorem satelitarnym z siedzibą w Luksemburgu SES Astra.
pap, keb