Balcer poinformował, że obie strony konfliktu ustaliły tzw. zbiór zasad działania pilotów w PLL LOT, który zastąpi obowiązujący od 1 września regulamin działania pilotów. Ten ostatni został wprowadzony przez byłego prezesa spółki Sebastiana Mikosza i miał zapewnić pilotom elastyczność zatrudnienia, a także możliwość przeszkolenia, aż do ukończenia 60. roku życia.
- W odróżnieniu od regulaminu, zbiór jest umową społeczną wypracowaną między zarządem a stroną związkową. Ewentualna zmiana będzie wymagała zgody dwóch stron. Zapisy zawarte w obu dokumentach zasadniczo się nie różnią, dotyczą m.in. doboru pilotów do szkoleń na samolotach oraz awansów pilotów - wyjaśnił Balcer. Dodał, że zbiór również zapewnia utrzymanie pełnego zatrudnienia (chodzi m.in. o możliwość wysyłania pilotów na urlopy bezpłatne lub zmianę wymiaru zatrudnienia - red.). Pytany o kwestie wynagrodzeń rzecznik powiedział, że będą one uzależnione od stażu pracy oraz typu samolotu na którym lata pilot.
W komunikacie spółka podkreśliła, że "krokiem milowym" do osiągnięcia kompromisu były kwestie dotyczące czasu pracy i odpoczynku pilotów. Prace nad nimi rozpoczną się niezwłocznie, a potrwają nie dłużej niż do 30 września 2011 roku - napisano w komunikacie. Cytowana w komunikacie Wiesława Musiał z zarządu spółki, która od początku uczestniczy w negocjacjach z pilotami uważa, że rozmowy dotyczące czasu pracy będą się teraz odbywały w zupełnie innej atmosferze. "Związek pilotów w podpisanym porozumieniu zagwarantował spółce spokój społeczny przez co najmniej 12 miesięcy" - dodała.
Od kilku miesięcy w PLL LOT trwa restrukturyzacja. W ramach zwolnień grupowych, które zaczęły się w październiku 2009 r., do końca maja tego roku z firmy odeszło 400 osób. Spółka wypowiedziała też umowy o pracę niektórym osobom zatrudnionym w zagranicznych oddziałach firmy. Jak zapewniał były prezes Mikosz, żaden z ponad 400 zatrudnionych w spółce pilotów nie dostał wypowiedzenia z pracy w czasie trwającego od kilku miesięcy procesu restrukturyzacji. W PLL LOT zatrudnionych jest ok. 2300 pracowników.
zew, PAP