"Więcej na naukę, mniej na rolników"
- Budżet przedstawiony przez Komisję Europejską jest zbyt duży - stwierdziła szwedzka minister ds. europejskich Birgitta Ohlsson. - Unia Europejska powinna przeprowadzić ważne reformy konieczne, by konkurować w przyszłości z Indiami, Chinami i innymi częściami świata. To nie jest zawarte w tym budżecie i jestem nim bardzo rozczarowana - podkreśliła. - Pozytywnie oceniam proponowane zwiększenie nakładów na badania naukowe, infrastrukturę, wymiar sprawiedliwości i politykę zagraniczną, ale wysiłki te muszą być finansowane poprzez redukcję polityki regionalnej oraz rolnej - uważa szwedzka minister.
Birgitta Ohlsson obawia się również, że zaproponowane w budżecie rozwiązania przyczynią się do znacznego zwiększenia wkładu Szwecji do budżetu UE. - Unia musi być przykładem dla tych państw członkowskich, które są obecnie zaangażowane w duże oszczędności i reformy - podkreśliła Birgitta Ohlsson.
Włosi chcą płacić mniej
Włochy wyznaczyły jako swój priorytet zmniejszenie własnej wkładki do unijnego budżetu. - Uważamy, że zredukowanie naszego wkładu netto jest nieodzowne. Włochy nie zaakceptują żadnego dyskryminacyjnego traktowania, które uprzywilejowuje tylko niektóre kraje członkowskie - powiedział szef MSZ Włoch Franco Frattini. Zastrzegł, że zasadniczo Włochy "popierają budżet na miarę ambicji Unii", który powinien "utrzymać adekwatne dotacje na politykę spójności i politykę rolną oraz zwiększyć dochodowość sektorów kluczowych z punktu widzenia wzrostu i konkurencyjności".
Projekt na prawie bilion euro
Szwecja, Dania, Holandia i Włochy są płatnikami netto do unijnej kasy. Jak wynika z propozycji przyjętej w środę przez KE, nowy 7-letni budżet UE ma wynieść 972,2 mld euro. KE chce utrzymać na porównywalnym do obecnego poziomie fundusze na politykę rolną i spójności, ale zmienić je tak, by odblokować środki na inne polityki UE.
zew, PAP