Paweł Marchewka, twórca Techlandu, jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych twórców w branży gier wideo. Jego determinacja, wizja i sukcesy doprowadziły go do 4. miejsca na liście najbogatszych Polaków Wprost. Jak doszedł do takiej pozycji?
Początki: giełda komputerowa i marzenia o wielkich grach
Marchewka zaczynał jak wielu przedsiębiorców z lat 90. – od handlowania grami na giełdzie komputerowej. Już wtedy miał jednak ambitniejsze plany. Jeszcze w czasach technikum, w Ostrowie Wielkopolskim, zaczął rozwijać biznes dystrybucji gier. W piątej klasie technikum zatrudniał już kilku pracowników, a jego działalność obsługiwała dziesiątki sklepów w całej Polsce.
Mimo młodego wieku, Marchewka od początku wierzył, że Polska może tworzyć gry na poziomie światowym. Nie myślał o studiach, skupiając się na rozwoju Techlandu, który założył w 1991 roku. Jak sam wspomina, chciał udowodnić, że w Polsce da się stworzyć gry tak dobre, jak te z Zachodu.
Pierwszym dużym sukcesem Techlandu była gra „Call of Juarez” z 2006 roku. Marchewka osobiście przekonał Ubisoft do wsparcia projektu. Choć gra, osadzona w realiach Dzikiego Zachodu, była ryzykowna, dzięki oryginalnemu podejściu zyskała uznanie na rynku. To pozwoliło Techlandowi zdobyć niezbędny kapitał oraz przyciągnąć do firmy utalentowanych deweloperów.
Zombie, które podbiły świat
Największą rozpoznawalność Techlandowi przyniosła specjalizacja w grach o zombie. „Dying Light” (2015) okazało się globalnym hitem, sprzedając się w 20 milionach egzemplarzy. Kontynuacja, „Dying Light 2 Stay Human” (2022), tylko w pierwszym miesiącu od premiery sprzedała się w 5 milionach kopii, co pozwoliło szybko zwrócić ponad 100 milionów dolarów budżetu produkcyjnego.
Marchewka opowiadał, jak ważne było dla niego uczestnictwo w premierach gier na największych światowych targach, takich jak E3. – To niesamowite uczucie widzieć, jak miliony graczy reagują na twoje dzieło – mówił w jednym z wywiadów.
Sukces finansowy i globalne uznanie
Dzięki sukcesowi „Dying Light 2” rok 2022 był najlepszy w historii Techlandu. Majątek Pawła Marchewki osiągnął w 2023 roku wartość 8,345 miliarda złotych, co uplasowało go na 5. miejscu listy najbogatszych Polaków według Forbesa.
W 2023 roku większościowy pakiet akcji Techlandu przejął chiński gigant Tencent za 6 miliardów złotych. Partnerstwo z Tencent otworzyło firmie drzwi do jeszcze większych rynków i inwestycji. Marchewka, pozostając prezesem, dalej kieruje strategicznymi decyzjami firmy.
Siła zespołu i wizji
Jednym z kluczowych czynników sukcesu Techlandu jest zespół, który Marchewka budował od lat. Firma zatrudnia obecnie ponad 400 pracowników, a w jej kulturze pracy nacisk kładzie się na kolegialność w podejmowaniu decyzji. – W gamingu jesteś tak dobry, jak dobry jest twój zespół – podkreśla Marchewka.
Marchewka zyskał również reputację przedsiębiorcy, który potrafi przyciągać najlepszych ludzi i inspirować ich do tworzenia rzeczy wyjątkowych. To dzięki temu Techland stał się jedną z najważniejszych polskich firm w branży gamingowej.
Czytaj też:
Złoto za 83 miliardy dolarów. Odkryto nowe złożaCzytaj też:
Najbogatszy człowiek świata jeszcze bogatszy. Efekt Trumpa