- Unia Europejska powinna podążać za takimi celami, jak wzrost, zatrudnienie, spójność. Musi być Europą bardziej wspólnotową - ocenił premier Włoch. Jego zdaniem pilne zasady, jakie należy wcielić w życie w UE powinny zarazem sprawić, by była ona "bardziej solidarna i bliższa obywatelom". - Unia nie może być zimna wobec społeczeństwa obywatelskiego - podkreślił Monti, który zaapelował jednocześnie do obywateli, by pomogli przezwyciężyć kryzys zadłużenia publicznego kupując włoskie obligacje. - Ale musi też zmienić się europejska polityka ekonomiczna - zaznaczył.
Włoski premier za bezpodstawne uznał powtarzane slogany, że za postanowienia pakietu oszczędnościowego płacą "zawsze ci sami". Była to aluzja do zarzutów stawianych rządowi przez związki zawodowe, a także prawicową Ligę Północną, która jako jedyna w parlamencie nie popiera kryzysowego rządu ekspertów. - Chciałbym powiedzieć obywatelom, że poparcie, jakie otrzymuje ten rząd jest znacznie większe niż deklarują to partie - podkreślił Monti. Wyraził przy tym ubolewanie z powodu postawy Ligi Północnej i braku woli współpracy z jej strony.
Przedstawiony na początku grudnia pakiet antykryzysowy, nazwany przez szefa rządu "ratunkiem dla Włoch", ma doprowadzić do równowagi w finansach publicznych w 2013 roku. Przewiduje m.in. reformę systemu emerytalnego, podniesienie podatku VAT, szeregu opłat bankowych i za transakcje finansowe, podatku od luksusu, a także przywrócenie gminnego podatku od nieruchomości od pierwszego domu oraz redukcję kosztów polityki na wszystkich szczeblach. Szacuje się, że program ten przyniesie 30 mld euro oszczędności.
PAP, arb