Koniec „złotych paszportów”, czyli obywatelstwa za inwestycje. Nagrano polityków, ruszy śledztwo

Koniec „złotych paszportów”, czyli obywatelstwa za inwestycje. Nagrano polityków, ruszy śledztwo

Cypr
Cypr Źródło:Shutterstock / kirill_makarov
To koniec cypryjskiego programu „złotego paszportu”. Cypr dopuszczał nadawanie obywatelstwa za zainwestowanie dwóch milionów euro w kraju. Jednak niedawna prowokacja dziennikarzy Al-Jazeery doprowadziła do zakończenia tego procederu.

Dotychczas Cypr zezwalał na to, by nadawać obcokrajowcom obywatelstwo kraju poprzez spełnienie kilku wymogów, ale kluczowe było zainwestowanie w kraju dwóch milionów euro. Nie trzeba było wykazywać powiązań z krajem, nie pojawiał się też obowiązek fizycznego przebywania w państwie.

Już w styczniu 2019 roku przedstawiciele Komisji Europejskiej podnosili, że takie ułatwienia „mogą stwarzać zagrożenia dla wspólnoty, szczególnie pod kątem bezpieczeństwa, prania pieniędzy, uchylania się od opodatkowania i korupcji”.

Koniec „złotych paszportów” na Cyprze. Wszystko zaczęła prowokacja dziennikarzy

W poniedziałek 12 października Al-Jazeera opublikowała efekty pracy swoich dziennikarzy, którzy nagrali Demetrisa Syllourisa, przewodniczącego cypryjskiego parlamentu. Polityk (w asyście parlamentarzysty Christakisa Giovanisa) oferował pomoc w uzyskaniu cypryjskiego „złotego paszportu” osobom przedstawianym jako kryminaliście.

Już wcześniej w ramach „The Cyprus Papers” Al-Jazeera wypuściła dowody, że Cypr daje paszporty kryminalistom, którzy byli skazywani czy zaangażowani m.in. w pranie brudnych pieniędzy.

Materiał telewizji doprowadził do lawiny zdarzeń. Cypr nieoczekiwanie ogłosił, że zawiesi program „złotych paszportów” w obecnej formule. Decyzja ma wejść w życie 1 listopada, a zawieszenie proponowali ministrowie spraw wewnętrznych i finansów – informuje serwis ekathimerini.com. Nadal nie wiadomo, co miałoby się pojawić w miejsce „złotych paszportów”. Z kolei Demetris Syllouris, nagrany przez dziennikarzy, zapowiedział, że od 19 października zawiesza wykonywanie przez siebie obowiązków na czas śledztwa.

Czytaj też:
Starożytna mozaika okazała się dziełem wymierzonym w chrześcijan. Nową interpretację przedstawił Polak

Źródło: Al-Jazeera, ekathimerini.com