Nowy najbogatszy człowiek świata i aktywny twitterowicz, który zamierza zabrać ludzi na Marsa już za sześć lat. Elon Muskwyprzedził Jeffa Bezosa i z majątkiem szacowanym na 185-190 mld dolarów zajął pierwsze miejsce w rankingu najbardziej zamożnych. To pierwsza taka zmiana od 2017 roku.
Teslą na szczyt
Ekscentryczny obywatel RPA ma dwa główne źródła przychodu. Pierwszym z nich jest świętująca ostatnio sukcesy Tesla. To właśnie kolejny wzrost cen akcji producenta aut elektrycznych spowodował zmiany na pierwszym miejscu listy najbogatszych. Kapitalizacja spółki przekroczyła 700 mld dolarów. Jest warta więcej niż Toyota, Ford, Volkswagen, Hyundai i General Motors razem wzięte.
Drugim motorem napędowym jest SpaceX. Kosmiczne przedsięwzięcie Muska zaliczyło niezwykle udany rok 2020. Na pokładzie rakiety Falcon 9 w kosmos poleciały nie tylko liczne satelity systemu Starlink, ale także zaopatrzenie i w końcu dwie misje załogowe na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Firma rozwija także projekt Starship, czyli pojazdu, który w 2024 ma wziąć udział w misji Artemis, czyli powrocie ludzi na Księżyc, a dwa lata później ma wyruszyć z załogą w stronę Marsa.
„A to dziwne. Pora wracać do pracy”
Co na wiadomość o zmianie lidera powiedział sam zainteresowany? Sprawę skomentował na Twitterze w swoim stylu. „To dziwne” – napisał, po czym dodał „No cóż, pora wracać do pracy”.
Wpisy Elona Muska są postrachem inwestorów. Już wielokrotnie miliarder przez swoje przemyślenia wpływał na nagłe zmiany w notowaniach Tesli. Musk znany jest jednak z tego, że chętnie wchodzi w dyskusje na Twitterze. Doskonale wiedzą to fani misji kosmicznych, którzy dowiadują się z tego typu wpisów mnóstwa szczegółów o działalności SpaceX.
Czytaj też:
„Polećmy na Księżyc”. NASA zapowiada misje na 2021 rok. Będzie ciekawie