Kursy walut. Złoty słabnie, funt na szczycie

Kursy walut. Złoty słabnie, funt na szczycie

Funt
Funt Źródło: Pixabay / Kaz
Kursy walut. Środa stoi pod znakiem wzrostu funta. Brytyjska waluta rośnie wobec złotego, euro i dolara.

Środa przynosi osłabienie złotego do euro i brytyjskiego funta oraz jego jednoczesne umocnienie do dolara i szwajcarskiego franka. O godzinie 10:00 za euro na rynku walutowym trzeba było zapłacić 4,5127 zł, cena dolara kształtowała się na poziomie 3,7085 zł, szwajcarski frank po spadku o 1,6 gr kosztował 4,0840 zł i był najtańszy od pół roku, a funt drożał o 1,7 gr do 5,2550 zł, atakując już dziś 5,2763 zł, co jest poziomem nieoglądanym od grudnia 2016 roku.

Złoty tanieje

Obserwowane rano wyraźne spadki kursów CHF/PLN i wzrosty GBP/PLN są pochodną dużych ruchów na tych walutach na rynkach globalny. Szczególnie dotyczy to brytyjskiej waluty, która odbudowuje się po brexicie, jednocześnie pozytywnie reagując na planowane przyszłe otwieranie tamtejszej gospodarki po covidowym lockdownie. Wahania EUR/PLN i USD/PLN odzwierciedlają natomiast zmiany nastrojów na rynkach finansowych, zachowanie EUR/USD i sytuacją na rynku długu.

Wczorajszy powrót EUR/PLN powyżej bariery 4,50 zł otworzył wspólnej walucie możliwość przetestowania wyższych poziomów. Szczególnie, że kurs jednocześnie jest o krok od definitywnego wybicia się górą z miesięcznej konsolidacji w przedziale 4,4671-4,5079 zł. Warunkiem jest dalsze pogorszenie nastrojów na rynkach globalnych i związany z tym, szkodzący złotemu, wzrost awersji do ryzyka.

Nowe obostrzenia

Dziś rząd premiera Morawieckiego ma ogłosić nowe obostrzenia w związku z obserwowanym już od pewnego czasu trendem wzrostu liczby osób zarażonych koronawirusem. Z punktu widzenia rynku walutowego informacja ta jest neutralna. Jest bowiem spodziewana i póki co znacząco nie odsuwa w czasie perspektywy spodziewanego w tym roku silnego odbicia gospodarczego w Polsce. Nowe obostrzenia nie będą też miały bezpośredniego wpływu na decyzje Rady Polityki Monetarnej.

W dłuższym okresie perspektywy dla złotego pozostają niezmiennie korzystne. Relatywnie płytka recesja w 2020 roku potwierdziła siłę polskiej gospodarki, co w połączeniu ze spodziewanym w tym roku silnym odbiciem gospodarczym i utrzymującą się podwyższoną inflacją, przemawia za wyraźnym umocnieniem rodzimej waluty w dalszej części roku.

Czytaj też:
Rozwodzisz się i masz kredyt we frankach? O tym głośno się nie mówi

Źródło: ISBnews / Marcin Kiepas, analityk Tickmill