Pieniądze omyłkowo przelane na niewłaściwe konto. Czy komornik miał prawo je zająć?

Pieniądze omyłkowo przelane na niewłaściwe konto. Czy komornik miał prawo je zająć?

Umorzenie egzekucji i odzyskanie pieniędzy jest możliwe
Umorzenie egzekucji i odzyskanie pieniędzy jest możliweŹródło:darmowyprawnik.eu
Błąd w przelewie i 120 tys. zł trafiło na konto zajęte przez komornika. Ten od razu „zajął się” środkami, które tak nieoczekiwanie zasiliły rachunek dłużnika. Sprawa znalazła finał w Sądzie Najwyższym.

Sytuacja, którą rozstrzygnął Sąd Najwyższy, miała miejsce w 2016 roku. Gdyby wydarzyła się po 2018 roku, nie trzeba by zaprzęgać do niej wymiaru sprawiedliwości, bo zmieniły się przepisy, które ułatwiły położenie osób popełniających błąd w numerze konta, na które chcą zrobić przelew.

W maju 2016 r. spółka powódka przelała do Banku Spółdzielczego 120 tys. zł, co stanowiło zapłatę za dostarczone jej towary, ale omyłkowo przelała je nie na rachunek dostawcy, ale zupełnie innej osoby – Krzysztofa P. Pech chciał, że wzbogacony w ten sposób mężczyzna był dłużnikiem, a jego konto zajęte było przez komornika. Sprawę relacjonuje „Rzeczpospolita”.

Komornik błyskawicznie rozdysponował nieoczekiwane zasilenie konta

Ten natychmiast zajął nowe środki. Część pieniędzy przekazał wierzycielowi, czyli bankowi, resztę zaliczył sobie na koszty egzekucji. Uczciwie zachował się Krzysztof P., który oddał 13 tys. zł, które zostały na koncie po tym, jak „zajął się” nimi komornik. Po pięciu dniach spółka zwróciła się do banku, w którym rachunek miał Krzysztof P., o zwolnienie spod zajęcia tych pieniędzy, jak też do komornika o uchylenie zajęcia i zwrot tej kwoty, ale bez skutku.

Poszkodowana spółka pozwała spłacony jej kosztem bank, wskazując, że wyrządził jej szkodę, zajmując środki pieniężne na rachunku Krzysztofa P., które do niego nie należały.

Sąd rejonowy oddalił powództwo. W jego ocenie spółce nie służy roszczenie odszkodowawcze na podstawie art. 415 kodeksu cywilnego, nie ma bowiem po stronie pozwanego banku żadnego zawinienia, zaś bezpodstawnie wzbogacony został nie pozwany bank, ale posiadacz rachunku Krzysztof P. Sąd apelacyjny stanął na odmiennym stanowisku i zasądził spółce żądane przez nią spółkę odszkodowanie.

Nie doszło do bezprawnego wzbogacenia pozwanego banku

Bank odwołał się do Sądu Najwyższego. Była to dobra decyzja. SN wskazał, że posiadaczowi rachunku bankowego przysługuje wobec banku wierzytelność, czyli uprawnienie do wypłaty zgromadzonych na nim środków, określona zapisem księgowym (saldo rachunku). Oznacza to, że bank jest zobowiązany na żądanie posiadacza rachunku wypłacić mu określoną kwotę pieniędzy lub wykonać polecenie przelewu, polecenie zapłaty czy inne zlecenie. Dopóki wpis nie zostanie sprostowany, stanowi podstawę rozporządzania przez posiadacza zgromadzonymi środkami pieniężnymi.

W tej sprawie z chwilą przekazania przez spółkę na rachunek bankowy Krzysztofa P. 120 tys. zł uprawnionym do tych środków stał się bank prowadzący rachunek, a przedmiotem zajęcia komorniczego stała się wierzytelność Krzysztofa P. wobec tego banku o wypłatę tej kwoty. Nie można więc twierdzić, że doszło do bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego banku – wskazał w uzasadnieniu sędzia SN Kamil Zaradkiewicz, sprawozdawca.

Błąd w przelewie. Sytuacja beznadziejna?

Do czasu zmiany przepisów w 2018 roku błędne wpisanie numeru rachunku skutkowało tym, że roztargniony wpłacający mógł już nigdy swoich pieniędzy nie zobaczyć z powrotem. To się jednak zmieniło. Co zrobić, jeśli zorientujesz się, że wpisałeś nieprawidłowy numer rachunku odbiorcy przelewu?

  • Poinformuj swój bank. W ciągu trzech dni ma on obowiązek zwrócić się do odbiorcy przelewu (jeżeli jest jego klientem) lub do banku odbiorcy z informacją o błędnie wykonanym przelewie i żądaniem zwrotu środków na rachunek techniczny.
  • Nadawca błędnie wykonanego przelewu otrzymuje zwrot środków z rachunku technicznego.
  • Nadawca i odbiorca błędnie wykonanego przelewu nie poznają swojej tożsamości, w żaden sposób nie muszą ze sobą negocjować.
  • Jeśli jednak odbiorca przelewu nie zwróci dobrowolnie środków, bank na żądanie nadawcy ma obowiązek udostępnić mu dane osobowe odbiorcy przelewu. Wyposażony w tę wiedzę, nadawca może przed sądem dochodzić roszczenia od osoby wzbogaconej.

Czytaj też:
Warszawskie Wodociągi przelały milion złotych na konto przypadkowej osoby. „To pomyłka”