Prawo i Sprawiedliwość złożyło projekt nowelizacji ustawy o radiofonii o telewizji. Wynika z niego, że problemy z uzyskaniem koncesji mogą mieć spółki z siedzibą w Polsce, które są kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. W takiej sytuacji jest grupa TVN, która od ponad roku bezskutecznie stara się o przedłużenie koncesji dla stacji TVN24. Dla KRRiT problemem była sytuacja właścicielska w grupie.
Koncesja dla TVN24 nie będzie wymagana?
Wirtualne Media podają, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma pomysł, jak rozwiązać patową sytuację. O koncesję nie musieliby się starać nadawcy drogą satelitarną, przez sieci kablowe oraz IPTV. W takim przypadku wystarczyłoby tylko zezwolenie. TVN24 stara się bowiem o koncesję dla kanału satelitarno-kablowego, w przeciwieństwie do TVN7, który ubiega się o koncesję satelitarną.
Rzecznik prasowy KRRiT Teresa Brykczyńska skomentowała, że „projekt jest w wersji roboczej”. Zezwolenia wydawałby przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Koncesji wymagałoby rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych w sposób rozsiewczy naziemny, poprzez umieszczenie w sygnale multipleksu naziemnego. O koncesję nie musieliby się starać nadawcy publiczni.
TVN wciąż miałby problem z innymi kanałami
Propozycja KRRiT miała przejść przez partyjne konsultacje i może w przyszłym tygodniu wpłynąć do Sejmu jako inicjatywa grupy posłów PiS. Przepisy mogły wejść w życie przed końcem września, kiedy wygasa koncesja dla TVN24. Grupa TVN wciąż miałaby jednak problem z TVN, TVN7 i TTV, która nadają naziemnie. Jeśli przepisy by weszły w życie, to Discovery miałoby około 12 miesięcy na sprzedaż kanałów TVN.
Czytaj też:
Rada Press Club Polska o „lex TVN”. „Atak PiS na niezależne media”