Premier tłumaczy inflację. Obwinia m.in. działania UE wobec Nord Stream 2 i Donalda Tuska

Premier tłumaczy inflację. Obwinia m.in. działania UE wobec Nord Stream 2 i Donalda Tuska

Mateusz Morawiecki i Ursula von der Leyen
Mateusz Morawiecki i Ursula von der Leyen Źródło:X / Krystian Maj/KPRM
Atak Rosji na Ukrainę otworzył nowy front do wojny politycznej. Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że rosnąca inflacja jest m.in. efektem działań wokół Nord Stream 2.

Rosnąca inflacja wynika głównie z czynników zewnętrznych – powiedział ponownie premier Mateusz Morawiecki. Atak Rosji na wschód Ukrainy stał się powodem do kolejnych ataków politycznych. Oberwało się Donaldowi Tuskowi, który, jak powiedział premier „stoi na czele partii Nord Stream 2”.

– Dzisiejsza inflacja jest efektem działań w kwestii ETS, ale także braku realnych sankcji wobec Nord Stream 2 – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Sankcje nałożone na Rosję są zbyt łagodne

Premier przyznał także, że sankcje, które Unia Europejska ogłosiła zaraz po ogłoszeniu uznania przez Rosję republik Donieckiej i Ługańskiej były zbyt łagodne. Przypomniał, co stało się, gdy podobnie słabe rozwiązania zastosowano po inwazji na Ukrainę w 2014 roku. – Przedstawiony pakiet był naprawdę bardzo, bardzo łagodny. Pamiętamy, co stało się po ataku Rosji na Ukrainę w 2014 roku. Wtedy był on taki łagodny, że Rosja zupełnie niczego sobie z tego nie zrobiła – powiedział na konferencji prasowej.

Premier zaznaczył także, że presja - również ze strony Polski - na zaostrzenie sankcji wobec Rosji, przyniosła skutek. Zaznaczył także, że wśród partnerów w UE jest zrozumienie

– Przedwczoraj podobnie łagodne sankcje zostały zaproponowane. Świat to już wie, więc mogę przekazać nieco kuluarów tych rozmów. Nasza presja odniosła skutek. Dziś widzimy, że propozycje sankcji są już inne, dalej idące. Po stornie naszych partnerów jest zrozumienie, że pakiet sankcji musi być mocny i skuteczny w powstrzymaniu dalszej agresji Rosji. Dziś jesteśmy już w zupełnie innym miejscu – dodał premier.

Czytaj też:
Berlin blokuje Nord Stream 2. Miedwiediew ruszył z szantażem, grozi podwyżkami cen gazu. „Witamy w nowym, wspaniałym świecie”