Rosyjskie dostawy gazu znalazły się w centrum uwagi w związku z agresją Kremla na Ukrainę. Wojna doprowadziła do nałożenia na Moskwę szeregu sankcji przez Zachód.
Jak podaje portal Euractiv. – powołując się na niemieckiego operatora Gascade – poziom gazu przesyłanego z Rosji gazociągiem Jamalskim do Niemiec spadł niemal 30-krotnie. Dostawy gazu tym szlakiem miały spaść z 17,5 mln kilowatogodzin na godzinę do mniej niż 600 tys. kWh/h.
Tymczasem rosyjski gaz stanowi około 40 proc. europejskiego rynku gazowego, a Jamał odpowiedzialny jest za 15 proc. dostaw gazu od Rosji w kierunku zachodnim do Europy i Turcji.
Szykuje się plan uniezależnienia od rosyjskich źródeł
Portal zwraca uwagę, że agresja Rosji na Ukrainę przypomniała o problemie, jakim jest zależności Niemiec od rosyjskiego gazu. Sytuacja ta zmusza gospodarkę naszych zachodnich sąsiadów do szybszego przekształcenia rynku energetycznego.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans zapowiedział w środę w wywiadzie dla TVN 24, że KE przedstawi w przyszłym tygodniu plan, dzięki któremu możliwe będzie uniezależnienie się od rosyjskich źródeł energii.
– Komisja Europejska przedstawi w przyszłym tygodniu plan, by pokazać ze znacznie wcześniej niż myśleliśmy jesteśmy w stanie uzyskać niezależność od rosyjskich źródeł energii. Musimy przyspieszyć transformacje do punktu, kiedy będziemy tworzyć własną energie wiatrową, wodna, biogaz – powiedział wiceszef Komisji Europejskiej. – Ważne byśmy zagwarantowali, ze w krótkim czasie jesteśmy w stanie zmniejszyć naszą zależność od rosyjskiego gazu i ropy naftowej – dodał.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Rosjanie przygotowują prowokację? Niepokojące doniesienia