Aby zachęcić osoby prywatne do użyczania mieszkań uciekającym przed wojną, specustawa o pomocy dla Ukraińców znosi zakaz eksmisji lokatorów, który wprowadziła dwa lata wcześniej specustawa covidowa. Zaostrzone prawo powodowało, że usunięcie lokatora, który odmawia dobrowolnego wyprowadzenia się, było bardzo trudne i stanowiło argument przeciw udostępnianiu mieszkań uchodźcom. Zmiana ma dotyczyć także najmu okazjonalnego.
Nie będzie zakazu eksmisji, co nie oznacza, że będzie można wyrzucić lokatora
– Proponowana zmiana znosi pandemiczne obostrzenia i ograniczenia w wypowiedzeniu umów najmu płynące z ustawy o ochronie lokatorów, choć oczywiście nie oznacza to, że ewentualne postępowanie eksmisyjne będzie procesem łatwym i krótkotrwałym. Zwłaszcza że ustawodawca planuje zniesienie wymogów formalnych przewidzianych przy najmie okazjonalnym dla przyszłych najemców, w tym m.in. obowiązkowe oświadczenie najemcy składane w formie aktu notarialnego o dobrowolnym poddaniu się egzekucji co do opróżnienia lokalu i wskazanie lokalu, do którego będzie mógł się wyprowadzić – wyjaśniła w rozmowie z serwisem prawo.pl Ewa Kołtuniak, adwokat, partner w kancelarii J. Jakubowska-Siwko & E. Kołtuniak.
Art. 68 specustawy przewiduje, że w przypadku użyczenia obywatelowi Ukrainy domu lub mieszkania w celu tymczasowego zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych do tego użyczenia nie stosuje się przepisów ustawy o ochronie praw lokatorów ani ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem i zwalczaniem Covid-19. Z kolei w art. 69 specustawy mowa jest o tym, że do zawierania umów najmu okazjonalnego lokalu przez najemców będących uchodźcami z Ukrainy nie będzie się stosować przepisów o obowiązku wskazania innego lokalu, w którym najemca będzie mógł zamieszkać po wyegzekwowaniu od niego obowiązku opróżnienia i wydania lokalu zajmowanego na podstawie umowy najmu okazjonalnego.
Kontrowersyjne przepisy o bezkarności urzędniczej
Nowe przepisy, jak i cała specustawa wejdą w życie z dniem ogłoszenia, z mocą obowiązującą od 24 lutego 2022 r. W piątek specustawą zajmował się Senat, który zadecydował o ponownym skierowaniu projektu do komisji. Zastrzeżenia senatorów wzbudziły nie rozwiązania przewidziane dla uchodźców, ale wrzutka w postaci przepisu o tzw. bezkarności urzędniczej za złamanie dyscypliny finansów publicznych w czasie wojny.
To dwa artykuły. Art. 82 depenalizuje złamanie dyscypliny finansów publicznych i przekroczenie uprawnień, jeśli sprawca, w tym samorządowiec, popełniłby taki czyn, działając w celu m.in. ochrony życia lub zdrowia wielu osób, w czasie wojny napastniczej przeciwko Polsce lub działań zbrojnych na terytorium RP, terytorium państwa członkowskiego UE, NATO, albo innego państwa graniczącego z Polską lub okupacji na tych terytoriach. W przypadku art. 94 bezkarność dotyczy niegospodarności w okresie wojny, ale również czasu obowiązywania w Polsce stanu klęski żywiołowej, stanu wyjątkowego, albo stanu wojennego, a także stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii.
Czytaj też:
PiS raz jeszcze składa poprawkę o bezkarności. Opozycja komentuje: „Obrzydliwe”