Prezes PKP Intercity dla Wprost: Bijąc rekordy, chcemy, by pasażerowie podróżowali w jak najlepszych warunkach

Prezes PKP Intercity dla Wprost: Bijąc rekordy, chcemy, by pasażerowie podróżowali w jak najlepszych warunkach

PKP Intercity
PKP IntercityŹródło:WPROST.pl
19 czerwca br. pobiliśmy rekord dzienny - 250 tys. pasażerów. W wakacje spodziewamy się kolejnych rekordów, aż boimy się tych rekordów - mówi w rozmowie z Wprost Biznes Marek Chraniuk, Prezes Zarządu PKP Intercity. Rozmowę przeprowadziliśmy podczas Kongresu 590.

Czy po okresie pandemii pasażerowie wrócili do pociągów?

Marek Chraniuk: Pandemia zaczęła się w 2020 roku. Wówczas spółka PKP Intercity podjęła zdecydowane działania, mające na celu przygotowanie w tym trudnym okresie naszych pociągów do bezpiecznego podróżowania i to zrobiliśmy. Od 4 marca, gdy odnotowano w Polsce pierwszy przypadek (zakażenia koronawirusem – red.), część pociągów Pendolino zostało odwołanych, natomiast przygotowaliśmy składy do wakacji. I już w tym 2020 roku była możliwość przejazdów pociągami, było to wypełnienie na poziomie 50 proc., były wtedy obostrzenia, podobnie jak do połowy 2021 roku. Potem pojawiły się możliwości przewozu do 100 proc. Spółka PKP Intercity zaczęła przewozić więcej pasażerów. Te dwa lata były latami minusowymi. Dzięki wsparciu państwa (tarcz antycovidowych) mogliśmy funkcjonować, przygotować spółkę do dalszego funkcjonowania.

24 lutego pojawił się konflikt zbrojny na Ukrainie i pojawił się nowy problem. Spółka PKP Intercity w tym momencie zaangażowała się czynnie do przewozu migrantów. Składam podziękowanie wszystkim kolejarzom za zaangażowanie. W tym trudnym okresie przewieźliśmy ponad 2 mln 300 tys. migrantów

Prezes Grupy PKP Krzysztof Mamiński mówił podczas pierwszego dnia Kongresu 590, że na co dzień PKP bywa wyśmiewane, tymczasem gdy dochodzi do kryzysu, takiego jak wojna na Ukrainie, to nie ma komu pomóc i wszyscy przypominają sobie o PKP...

Marek Chraniuk: PKP Intercity zawsze pomaga pasażerom. Postawiłem sobie za punkt honoru to, by podnieść jakość. Od 2016 roku w spółce nastąpiły bardzo duże zmiany proklienckie. Na początku mieliśmy bardzo słabe notowania pod względem jakości, tymczasem w 2020 roku osiągnęliśmy poziom 83 proc., jeśli chodzi o satysfakcję pasażera. Mamy coraz więcej pasażerów. Niedawno, dokładnie 19 czerwca br. pobiliśmy rekord dzienny – 250 tys. pasażerów. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie nasze inwestycje w tabor. Dobrze wiemy, że chęć podróżowania jest, bo jest wysoka jakość, ale też potrzeba nam nowoczesnego taboru. Ten tabor kupujemy, inwestujemy w nowy tabor, modernizujemy tabor, mamy nowoczesne wagony, składy elektryczne, mamy również nowoczesne lokomotywy.

Spodziewacie się kolejnych rekordów w wakacje (rozmawiamy w przededniu zakończenia roku szkolnego)?

Spodziewamy się kolejnych rekordów, aż boimy się tych rekordów. Wiemy, że bardzo ważnym elementem w trakcie przewozów jest jakość. Bijąc te rekordy chcemy, by pasażerowie podróżowali w jak najlepszych warunkach. Dbamy o pasażerów, nasze prace są nie tylko w pociągach, ale też na stacjach postojowych, chcemy, by nasze składy były jak najlepiej pod względem czystości, wyposażenia. Chcemy by pasażer był na całej na trasie był zaopiekowany.

Zachęcamy do obejrzenia całej rozmowy w wersji video. Dowiemy się m.in. jak kolej może wyglądać w 2030 roku, czy PKP obawia się konkurencji ze strony samochodów bez kierowców, a także czy prezesa PKP Intercity cieszą wysokie ceny paliwa.


Czytaj też:
Minister klimatu i środowiska: Będziemy wykonywać wysiłki dyplomatyczne, by Ukraina dołączyła do Trójmorza