Portal przypomina, że jeszcze w styczniu ubiegłego roku ceny prądu w ofercie PGNiG Obrót Detaliczny dla gospodarstwa domowego wynosiły 0,34 zł/kWh netto, do których klienci musieli doliczyć jeszcze miesięcznie 4,88 zł/m-c netto opłaty handlowej. Jednak już w styczniu tego roku oferta cenowa gazowego giganta przekroczyła 1 zł. Natomiast od lipca br. PGNiG Obrót Detaliczny podniósł już gospodarstwom domowym ofertową cenę energii elektrycznej do niemal 1,39 zł/kWh netto.
Na tym jednak nie koniec, bowiem – jak zauważa wysokienapiecie.pl – znacząco wzrosła również opłata handlowa – do 28,45 zł/miesięcznie netto. Portal zwraca uwagę, że przeliczając wzrost samej opłaty handlowej na zużycie przeciętnej rodziny (ok. 167 kWh/m-c), wychodzi dodatkowe 0,14 zł/kWh netto w cenie prądu. Realny wzrost cen wyniósł więc na przestrzeni ostatniego 1,5 roku 343 proc. Jeśli doliczyć do tego VAT, to do końca lipca (być może do końca października, jeżeli Senat przegłosuje wydłużenie tarczy antyinflacyjnej) klienci PGNiG będą mogli liczyć na stawki brutto w wysokości 1,46 zł/kWh za prąd i niespełna 30 zł miesięcznie opłaty handlowej, jednak od listopada wyniosą one już 1,70 zł/kWh i 34,99 zł miesięcznie.
Komentarz PGNiG
Poprosiliśmy PGNiG Obrót Detaliczny o komentarz do danych przedstawionych przez portal wysokienapiecie.pl. – Klientów zaopatrujących się w energię elektryczną w spółce PGNiG Obrót Detaliczny, obowiązują cenniki, kształtowane w oparciu o bieżącą sytuację rynkową, w tym o notowania gazu na Towarowej Giełdzie Energii (TGE). W ostatnim czasie osiągają one rekordowe poziomy. Jednym z czynników jest ograniczenie transportu gazu ziemnego gazociągiem Nord Stream 1 przez Gazprom. Ponieważ gaz ziemny jest podstawowym surowcem służącym do produkcji energii w Europie Zachodnie. Podwyżki te przełożyły się bezpośrednio na ceny energii elektrycznej na giełdach energetycznych w całej Europie – odpowiada nam Rafał Pazura, rzecznik PGNiG.
– Istotna jest również ograniczona dostępność węgla oraz wysokie ceny tego surowca, a także prace remontowe prowadzone w polskich elektrowniach, które przekładają się na mniejszą produkcję prądu – dodaje.
Pazura podkreśla, że spółka „analizuje otoczenie rynkowe i podejmuje działania adekwatnie do zmian”. Pytany o opłatę handlową, rzecznik spółki przypomina, że sprzedaje ona energię elektryczną do mniej niż 1 proc. gospodarstw w Polsce.
– Energia elektryczna stanowi dodatkowy produkt w portfolio sprzedażowym spółki. Z tego powodu spółka nie funkcjonuje na rynku jako sprzedawca zasiedziały – czyli tak jak największe firmy sprzedające prąd do milionów klientów, które oferują energię elektryczną swoim klientom w oparciu o taryfę ogłaszaną przez Prezesa URE – wyjaśnia Pazura.
– PGNiG Obrót Detaliczny kształtuje swoje cenniki na energię elektryczną w oparciu o bieżącą sytuację rynkową, w tym o notowania na Towarowej Giełdzie Energii (TGE), które w ostatnim czasie osiągają rekordowe poziomy. Opłata handlowa służy do zbilansowania kosztów i przychodów w sytuacji gdy cena sprzedaży energii elektrycznej dla klientów jest niższa od aktualnych cen, po których spółka nabywa prąd na rynku hurtowym. Warto podkreślić, że ostatnia zmiana wysokości opłaty handlowej miała miejsce 16 grudnia 2021 r. do ceny 28,45 zł – dodaje.
Czytaj też:
Rekordowe ceny energii. Tak drogo jeszcze nie było