Złe wiadomości dla kredytobiorców. Posiedzenie RPP może przynieść podwyżkę wyższą od zakładanej

Złe wiadomości dla kredytobiorców. Posiedzenie RPP może przynieść podwyżkę wyższą od zakładanej

Prezes NBP Adam Glapiński
Prezes NBP Adam Glapiński Źródło:PAP / Paweł Supernak
Inflacja ponownie wystrzeliła, co zwiększa presję na Radę Polityki Pieniężnej. Już 5 października kolejna decyzja dotycząca stóp procentowych.

Inflacja we wrześniu ponownie wystrzeliła. Według danych GUS sięgnęła ona aż 17,2 proc., co mocno przerosło oczekiwania rynku. Można więc raczej też zapomnieć o przewidywaniach dot. podwyżek stóp procentowych.

Główny Urząd Statystyczny zaskoczył wynikami wrześniowej inflacji. Poziom 17,2 proc. jest nie tylko zaskakujący, ale także bardzo niepokojący. Wzrost cen towarów i usług, który miał zdaniem wielu ekspertów (NBP uważa inaczej) hamować, wcale nie zwalnia. W ujęciu miesięcznym inflacja wzrosła aż o 1,1 punktu procentowego.

Stopy procentowe znów w górę

Na środę 5 października zaplanowane jest kolejne posiedzenie decyzyjne Rady Polityki Pieniężnej. Jeszcze niedawno większość ekspertów twierdziła, że należy spodziewać się kolejnej podwyżki stóp procentowych, ale, że będzie ona niewielka. Wielu analityków wskazywało, że najbliższe spotkanie zaowocuje podwyżką o 25 punktów procentowych, a stopa referencyjna dobije do 7 proc.

Po tak odbiegających od oczekiwań wynikach inflacyjnych zmieniły się także nastroje dotyczące prognoz środowej decyzji RPP. Dotychczasowe przewidywania o zakończeniu cyklu podwyżek na poziomie 7 proc., które wygłaszali także niektórzy członkowie Rady, mogą okazać się przedwczesne.

– Nie ma dzisiaj wątpliwości, że stopy w Polsce trzeba podnosić. Czy trzeba je podnosić na najbliższym posiedzeniu – to jest zupełnie inna kwestia, ale nie ma wątpliwości, że stopy trzeba dzisiaj podnosić, że są zdecydowanie za niskie i że trwanie przy podnoszeniu ich o 0,25 pkt na kolejnych posiedzeniach nie byłoby rozsądną strategią – mówiła pod koniec września członkini RPP Joanna Tyrowicz w podcaście „Subiektywnie o finansach”. Przyznała, że widzi możliwość podnoszenia stóp procentowych o 2-3, a nawet o 4 punkty procentowe. Oznaczałoby to finalnie dobicie do poziomu ponad 10 proc.

Czytaj też:
Rekordowa inflacja w Polsce. „Dane zaskoczyły wszystkich”

Źródło: WPROST.pl