Grupa H&M zainicjowała globalny program mający na celu redukcję kosztów i dalszą poprawę efektywności w biznesie. Dotyczy on kosztów administracyjnych i ogólnych. Zakłada również redukcję zatrudnienia o około 1500 etatów. Władze szwedzkiego giganta zapowiadają wsparcie dla zwolnionych pracowników.
– Program kosztów i wydajności, który zainicjowaliśmy, obejmuje przegląd naszej organizacji i jesteśmy bardzo świadomi faktu, że wpłynie to na współpracowników. Będziemy wspierać naszych kolegów w znalezieniu najlepszego możliwego rozwiązania – podkreśla Helena Helmersson, dyrektorka generalna H&M.
Zwolnienia mają zostać przeprowadzone w Szwecji.
H&M liczy na prawie 200 mln dolarów oszczędności
Firma szacuje, że podjęte przez nią decyzje zapewnią roczne oszczędności w wysokości około 2 mld szwedzkich koron rocznie, czyli ok. 190 mln dolarów.
Skąd decyzja o cięciach? Powodem jest przede wszystkim rosnąca inflacja oraz gwałtownie rosnące koszty związane z wojną w Ukrainie. Niedługo po rozpoczęciu wojny druga co do wielkości na świecie firma odzieżowa ogłosiła ograniczenie działalności w Rosji (zawieszono wówczas działalność 170 rosyjskich sklepów, ale ubrania były nadal dostępne w sprzedaży wysyłkowej oraz u pośredników). W lipcu władze H&M poinformowały, że nie widzą możliwości kontynuowania działalności w Moskwie, co oznaczało definitywne zamknięcie wszystkich sklepów stacjonarnych i internetowych, a także koniec dystrybucji odzieży w jakichkolwiek oficjalnych kanałach sprzedażowych. Do zamknięcia ostatniej placówki firmy w stolicy Rosji doszło w tym tygodniu. Koszt wycofania się z rosyjskiego rynku H&M szacuje na ok. 200 mln dolarów.
Czytaj też:
Tak Ukraińcy radzą sobie z brakiem prądu. „Ich pomysłowość nie zna granic”Czytaj też:
H&M skrytykowany za reklamę. Marka przeprasza swoich klientów