Już za tydzień finał Mistrzostw Świata w piłce nożnej w Katarze. Tegoroczny Mundial będziemy pamiętać chociażby z uwagi na fakt, że po raz pierwszy w historii śledziliśmy zmagania w piłkarzy nie w okresie wakacji, a w przygotowań do świąt Bożego Narodzenia, czy też emocji, jakie zapewnili nam podopieczni Czesława Michniewicza (styl gry, jaki zapewnił biało-czerwonym pierwszy po 36 latach awans do 1/8 finału budzi i będzie budził dyskusje, nie ulega jednak wątpliwości, że narodowej kadrze wreszcie udało się przerwać rytuał: klęska w dwóch meczach i zwycięstwo na otarcie łez).
Mundial to jednak nie tylko emocje sportowe. Przed startem imprezy w Katarze pojawiało się wiele informacji o łamaniu praw człowieka podczas przygotowywania infrastruktury. Chodzi m.in. o doniesienia o złych warunkach mieszkaniowych robotników, bardzo niskim wynagrodzeniu, czy złych warunkach pracy w wysokich temperaturach.
Prawie 70 proc. słyszało o łamaniu praw człowieka
Z badania ARC Rynek i Opinia wynika, że 68 proc. Polaków słyszało o łamaniu praw człowieka w Katarze podczas przygotowywania infrastruktury na Mundial. Wiedzę na ten temat częściej posiadali mężczyźni (74 proc.). Niespełna połowa respondentów przyznaje, że doniesienia o łamaniu praw człowieka w Katarze wpływają na ich decyzje co do oglądania tego wydarzenia – 15 proc. badanych deklaruje, że z tego powodu w ogóle nie ogląda turnieju, zaś 35 proc. ogranicza się tylko do najważniejszych spotkań. 37 proc. ankietowanych podkreśla, że fakt łamania praw człowieka w trakcie przygotowań do Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w żaden sposób nie wpłynie na oglądanie przez nich tego wydarzenia.
78 proc. Polaków uważa, że wybierając kraj odpowiedzialny za organizację Mundialu, należy brać pod uwagę fakt, czy przestrzegane są w nim prawa człowieka.
– Nasze badanie pokazało, że do polskich kibiców w większości dotarły doniesienia o łamaniu praw człowieka w Katarze. Uważają oni, że należy z większą rozwagą wybierać miejsce, w którym odbywają się mistrzostwa. Z pewnością też spory orzech do zgryzienia mają marki, które zaangażowały się w to wydarzenie w roli sponsorów. Z jednej strony sponsorują najważniejsze wydarzenie w ramach najpopularniejszej w wielu krajach dyscypliny sportowej, z drugiej, nie sposób nie zauważyć cienia, który temu wydarzeniu towarzyszy, co z pewnością dla nich też nie jest korzystne – komentuje dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.
Badanie zostało zrealizowane od 23 listopada do 30 listopada 2022 przez ARC Rynek i Opinia metodą CAWI – ankiety online zrealizowane na epanel.pl (N=1027). Próba reprezentatywna pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości zamieszkania, wykształcenia oraz regionu GUS próba populacji Polaków w wieku 18-65 lat.
Czytaj też:
Tomasz Ćwiąkała dla „Wprost”: Hiszpania to drużyna bez charakteruCzytaj też:
Jasne stanowisko Michniewicza ws. premii dla reprezentacji Polski. „To była luźna rozmowa”