Schemat działania przestępców był znany: wysyłali smsy o konieczności dopłaty 50 groszy do zamówionej paczki. W wiadomości był też link odsyłający do strony internetowej firmy kurierskiej – rzecz jasna, link prowadził do strony zarządzanej przez przestępców. Gdy ofiara, korzystając z ikony banku, logowała się na swoje konto, oszuści przejmowali jej dane i uzyskiwali dostęp do pieniędzy.
Śledczy ustalili, że oskarżeni z trzech bramek internetowych, za pośrednictwem blisko 140 numerów telefonów, wysłali prawie pół miliona fałszywych SMS-ów.Przygotowali też 60 fałszywych linków.
Przestępcy wyłudzili blisko milion złotych.
Oskarżeni będą odpowiadać za: udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy, oszustwa komputerowe, a także dokonanie i usiłowanie dokonania kradzieży z włamaniem oraz wyłudzenia mienia przez wykorzystanie uzyskanego bezprawnie dostępu do informacji. Za czyny te grozi do dziesięciu lat więzienia.
Czytaj też:
Dostałeś sms-a z tego numeru? To nie oszustwo, wiadomości rozsyła policjaCzytaj też:
Oszustwo „na dopłatę” wykorzystuje naszą uczciwość. Nie ułatwiajmy życia oszustom