Tłusty czwartek coraz bliżej. Inflacja nie oszczędziła pączków

Tłusty czwartek coraz bliżej. Inflacja nie oszczędziła pączków

Domowe pączki z nadzieniem.
Domowe pączki z nadzieniem. Źródło:Shutterstock / Tatiana Vorona
Tłusty czwartek zbliża się wielkimi krokami. W tym dniu mało kto żałuje sobie pączków. Ich cena będzie niestety wyższa niż przed rokiem.

Tłusty czwartekcoraz bliżej. Mało kto wyobraża sobie ten dzień bez zjedzenia pączków. Te – jak wszystko – zdrożały, bo i zdrożały w ostatnim czasie składniki potrzebne do wyrobienia ciasta na kultowy przysmak. Z danych Ministerstwa Rolnictwa, które przywołuje BNP Paribas wynika, że na przestrzeni ostatniego roku średnie ceny mąki pszennej typ 500 pakowanej w worki wzrosły o 12 proc.

Tłusty czwartek w dobie inflacji. Pączki zdrożeją

– W przypadku produktów odzwierzęcych również obserwowaliśmy wzrosty. Jaja podrożały średnio o 55 proc., a mleko o 12-20 proc.. Masło, dzięki spadkom cen rynkowych w ostatnim czasie, w stosunku do poziomu z lutego 2022 r. jest tańsze o ok. 13 proc., a względem początku 2023 r. – o ok. 20 proc. – wylicza Weronika Szymańska, Analityczka Sektora Food&Agri w Banku BNP Paribas.

Z kolei ceny cukru w 2022 roku wzrosły o 105 proc. W przypadku pączków ma to znaczenie, gdyż zwyżka ta przełoży się prawdopodobnie na wzrost kosztów produkcji nadzienia (konfitur, marmolad czy zdobywającego popularność słonego karmelu). BNP Paribas zwraca uwagę, że nawet 45 proc. kosztów surowca może stanowić olej, na którym smażone są pączki. Cena oleju rzepakowego rafinowanego wzrosła rok do roku o ok. 18 proc.

– Wzrosty cen poszczególnych składników przekładają się na wzrost kosztu surowca do produkcji pączków o ok. 20-30 proc. w zależności od przepisu i jakości stosowanych materiałów. Do tego dochodzą rosnące koszty pracy, opakowań, transportu, a przede wszystkim kluczowej dla branży energii – podkreśla Szymańska.

Z przytoczonych przez bank danych GUS wynika, że w ostatnich latach Polacy spożywali w tłusty czwartek średnio 2,5 pączka na osobę, czyli ok. 750-1000 kcal. Jak będzie w tym roku? Według instytucji, w związku z rekordowymi wzrostami cen surowców rolnych, energii oraz panującą inflacją konsumenci mogą zdecydować się na ograniczenie zakupu słodkości bądź wybór pączków z niższej półki cenowej.

Pączki za 5 zł?

Jakich konkretnie cen należy się spodziewać? W dyskontach najpewniej w okolicy złotówki, ale w piekarniach nie powinny nas zaskoczyć ceny na poziomie 4-5 zł. Najdroższe są wyroby z cukierni rzemieślniczych, które już kilka lat temu przekroczyły barierę 10 zł za sztukę.

Czytaj też:
Pączki od Wojewódzkiego za 49 zł. Złoto kosztuje!
Czytaj też:
Po co dodaje się spirytus do pączków? Ekspert wyjaśnia

Źródło: BNP Paribas