Resort klimatu o kosztach Fit for 55. „Przytłaczające obciążenie finansowe"

Resort klimatu o kosztach Fit for 55. „Przytłaczające obciążenie finansowe"

Anna Moskwa
Anna Moskwa Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Koszty pakietu Fit for 55 będą przytłaczającym obciążeniem finansowym dla gospodarstw domowych - podkreśla Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Według resortu na unijnym pakiecie stratny będzie również biznes.

Przypomnijmy, że pod koniec kwietnia Parlament Europejski przyjął kluczowe dyrektywy i rozporządzenia pakietu Fit for 55. Jego celem jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 roku (w porównaniu z 1990 rokiem) i osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku.

Resort klimatu o kosztach Fit for 55

Według Ministerstwa Klimatu i Środowiska przyjęcie pakietu będzie prowadzić do ubóstwa energetycznego Polaków. W komentarzu dla serwisu Business Insider Polska resort wylicza, że „z uwagi na polski miks energetyczny, koszt uprawnień (do emisji CO2 – red.) może stanowić nawet do 40 proc. ceny energii elektrycznej i 55 proc. kosztów ciepła sieciowego w Polsce". Ministerstwo podkreśla, że uderzy to nie tylko w gospodarstwa domowe, ale też w biznes.

– Będzie to stanowić przytłaczające obciążenie finansowe dla gospodarstw domowych, a dla biznesu – przeszkodę w modernizacji i inwestycjach proekologicznych – podkreśla resort klimatu i środowiska.

Portal przytacza dane Forum Energii z początku zeszłego roku z których wynika, że koszt emisji CO2 dla gospodarstw domowych wyniesie do 23 proc. rachunku za energię. Jesienią zeszłego roku „Portal Samorządowy" donosił, że w firmach ciepłowniczych koszt uprawnień wzrósł kilkakrotnie. Nawet wówczas jednak jego udział w produkcji ciepła wynosił 30-40 proc.

Sasin: Fit for 55 kosztem nie do udźwignięcia

O kosztach pakietu Fit for 55mówił podczas wczorajszego Kongresu Impact'23 w Poznaniu wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. — Fit for 55 jest dla nas kosztem nie do udźwignięcia. Eksperci banku Pekao oszacowali, że koszty do 2030 r. sięgnęłyby 2,5 bln zł – powiedział szef resortu aktywów państwowych, przypominając, że roczne dochody budżetu państwa to ok. 600 mld zł.

Wicepremier zwracał uwagę, że utrzymanie obecnego kształtu regulacji unijnych może oznaczać koszt na poziomie 64 tys. zł do poniesienia dla każdego obywatela. — W takim tempie nie damy rady, ale nie mówimy, że nie chcemy transformacji w ogóle — podkreślał Sasin.

Czytaj też:
Anna Moskwa robi zakupy w lokalnym sklepie. Minister twierdzi, że ceny się nie zmieniły

Czytaj też:
Sasin: Wyeliminowanie wydobycia węgla byłoby potężnym ciosem w bezpieczeństwo energetyczne

Źródło: Business Insider Polska, Wprost.pl