Gościem Polsat News była w poniedziałek szefowa resortu klimatu Anna Moskwa. W rozmowie pojawił się m.in. wątek rosnących cen. – Robimy zakupy poza siecią, w lokalnym sklepie, gdzie ceny się nie zmieniły, za co jesteśmy wdzięczni lokalnemu dostawcy – powiedziała, odpowiadając na pytanie o to, jak radzi sobie z drożyzną.
„Sytuacja wraca do normy”
Minister powiedziała też, że ceny energii są dobrym prognostykiem sytuacji na rynku detalicznym. W ubiegłym roku widać było mniejsze zużycie surowców, ale teraz sytuacja wraca do normy.
Dodała, że wpływ na sytuację ma zamrożenie cen energii. – Ceny na dzisiaj są bardzo racjonalne. Oczywiście obserwujemy rynek. Gdyby był jakikolwiek powód, żeby ceny jeszcze obniżać, nie ma żadnego przeciwskazania z naszej strony – powiedziała.
Polska zawetuje Fit for 55?
Jeśli drogi formalno prawne się wyczerpią, Polska zawetuje unijny pakiet Fit for 55 – zapowiedziała minister Moskwa, pytana o przyjęty w ubiegłym tygodniu pakiet. – Zawsze końcowym rozwiązaniem, które na pewno zastosujemy po wyczerpaniu ścieżki formalno-prawnej, bo dokumenty jeszcze będą w instytucjach europejskich troszkę żyły, zawsze jest w końcówce zawetowanie dokumentu i wniesienie go do Trybunału Sprawiedliwości. To na pewno zrobimy – powiedziała.
Jak mówiła minister Moskwa, Polska może zablokować tylko jeden dokument z całego pakietu. Chodzi o przepisy dotyczące energetycznych obciążeń podatkowych dla mieszkańców Europy. Przy tym głosowaniu obowiązuje jednomyślność, dlatego kraje mają prawo weta.
– Nie ma w ogóle czegoś takiego od strony prawnej jak „Fit for 55” – stwierdziła minister klimatu. – To jest taka deklaracja unijna, dojścia do pewnych celów. To, co jest procedowane, to 16 odrębnych dokumentów z inicjatywy Komisji Europejskiej, odrębną ścieżką, gdzie państwo nie ma możliwości zablokowania inicjatywy ustawodawczej.
Europa przyjmuje „Fit for 55”
Przypomnijmy, że w tym tygodniu Parlament Europejski przyjął kluczowe dyrektywy i rozporządzenia pakietu Fit for 55. Jego celem jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 roku (w porównaniu z 1990 r.) i osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku.
Podczas zorganizowanej w dniu przyjęcia pakietu konferencji polityków PiS eurodeputowana Anna Zalewska zwróciła uwagę, że cena za jedną tonę uprawnienia dwutlenku węgla ostatnio znowu wróciła do poziomu 100 euro, a jeszcze przed COVID-em wynosiła na tylko kilkanaście. – To przekłada się na codzienne życie – alarmowała.
Czytaj też:
Buzek o kosztach „Fit for 55". Środki są w budżecie unijnymCzytaj też:
PE uchwalił reformę ETS. Europosłanka PiS: „Smutny dzień"