USA ogłosiły w piątek nowe sankcje skierowane przeciwko ponad 300 rosyjskim podmiotom w odpowiedzi na trwającą od niemal 15 miesięcy agresję zbrojną Rosji przeciwko Ukrainie.
Nowe sankcje USA na Rosję
– Dzisiejsze działania jeszcze bardziej ograniczają zdolności Putina do prowadzenia barbarzyńskiej inwazji i przyspieszą nasze globalne wysiłki na rzecz powstrzymania rosyjskich prób obejścia sankcji – powiedziała sekretarz departamentu skarbu USA Janet Yellen.
Sankcjom na Rosję, jak również relacjom z Chinami poświęcone jest spotkanie G7 w Hiroszimie z udziałem m.in. prezydenta USA Joe Bidena. Biały Dom ogłosił, że amerykański prezydent ma w planach rozmowy w tej kwestii z przywódcami Brazylii i Indii. Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan został zapytany, czy Biden będzie naciskał lub nakłaniał dwóch przywódców do zaostrzenia ich podejścia do Chin i Rosji.
– Myślę, że presja to niewłaściwe słowo. Prezydent Biden nie działa w ten sposób z kluczowymi przywódcami, z którymi ma głębokie relacje, takimi jak prezydent Lula i premier Modi – powiedział Sullivan.
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA podkreślił, że Biden "szukałby okazji, by porozmawiać z nimi o konstruktywnej roli, jaką każdy kraj może odegrać we wspieraniu najbardziej podstawowego i fundamentalnego elementu każdego rozstrzygnięcia, jakim jest suwerenność i integralność terytorialna, która jest nienaruszalna w Karcie (Narodów Zjednoczonych)".
Sullivan potwierdził, że prezydent USA poparł w piątek, podczas nieoficjalnych rozmów w Hiroszimie, inicjatywę szkoleń ukraińskich pilotów w obsłudze amerykańskich samolotów wielozadaniowych F-16.
Reakcja Moskwy
Tymczasem na reakcję Rosji na nowe amerykańskie sankcje nie trzeba było długo czekać. Jej „ofiarą" padł były prezydent USA Barack Obama, który został wpisany na listę rosyjskich sankcji, wraz z grupą 500 amerykańskich obywateli.
Czytaj też:
Nowy pakiet sankcji. Rishi Sunak: Rosja zapłaci cenęCzytaj też:
„Zmyłka” ws. zagranicznej podróży Zełenskiego. To pierwsza taka wizyta w historii