Embargo na gaz. Kraje G7 pracują nad nowymi sankcjami

Embargo na gaz. Kraje G7 pracują nad nowymi sankcjami

Gazociąg
Gazociąg Źródło:Fotolia / grigvovan
Kraje G7 oraz Unia Europejska pracują nad zaostrzeniem sankcji nałożonych na Rosję i planują objęcie zakazem importu gaz transportowany rurociągami — podaje „Financial Times”.

Decyzja w sprawie objęcia błękitnego paliwa embargiem ma być podjęta podczas szczytu wspólnoty G7 w Hiroszimie. Jak podaje „Financial Times”, będzie to pierwszy zakaz importu na rosyjski gaz transportowany przy pomocy gazociągów.

Europa nie kupuje rosyjskiego gazu

Dziennik wyjaśnia, że obecnie Europa praktycznie nie kupuje rosyjskiego gazu transportowanego poprzez systemy rurociągów. Na początku wojny państwa europejskie, w wielu przypadkach mocno uzależnione od rosyjskiego gazu, unikały obejmowana sankcjami tego paliwa. Rosja jednak, w odwecie za inne sankcje, stopniowo zakręcała kurek.

Obecnie większość państw wspólnoty europejskiej znalazła alternatywne źródła dostaw. Objęcie rosyjskiego gazu zakazem importu ma jedynie sprawić, że instalacje nie zostaną uruchomione w przyszłości.

Sankcje działają

Rosyjski resort finansów opublikował wstępną ocenę wykonania budżetu federalnego na okres styczeń-kwiecień tego roku. Okazuje się, że dochody budżetowe wyniosły 7,7 bln rubli. To o 22 proc. mniej niż w okresie styczeń-kwiecień 2022 roku.

Przychody z sektorów poza ropą i gazem wzrosły o 5 proc. do 5,5 bln rubli. Wyraźnie zmniejszyły się natomiast dochody Rosji z surowców – wpływy z eksportu ropy i gazu były niższe o 52 proc. Według agencji RIA Nowosti wynika to z „wysokiej sprzedaży” z ubiegłego roku, spadku notowań ropy Urals oraz ograniczenia eksportu gazu. W rzeczywistości – jak pisze „Rzeczpospolita" – jest to skutek sankcji nałożonych na Rosję przez Zachód po napaści na Ukrainę. Od grudnia zeszłego roku obowiązują ograniczenia i pułapy cenowe na zakupy rosyjskiej ropy, zaś od lutego tego roku na produkty naftowe. Do tego doszło fiasko próby szantażu gazowego Kremla wobec Unii, co skończyło się utratą przez Gazprom rynku wspólnotowego, a eksport do Azji okazał się zbyt niski, by zrekompensować straty poniesione na rynku europejskim.

Czytaj też:
Niespodziewana wizyta Zełenskiego we Francji. „Zwiększyć presję na Rosję”
Czytaj też:
Orlen traci na zakazie handlu z Rosją. Obajtek: To koszt, który musimy moralnie ponieść

Źródło: Financial Times