Od czasu wyborów parlamentarnych trwa dyskusja wokół przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego. Podczas wtorkowego expose premier Donald Tusk zapowiedział, że przyszłość CPK „rozstrzygnie się w sposób transparentny".
– Minister infrastruktury i pełnomocnik ds. CPK w sposób otwarty, czytelny, bez dziwnych decyzji, na oczach Polek i Polaków, zdecydują, jaka jest przyszłość CPK i będą w tym uczestniczyli wybitni i bezstronni eksperci. Będzie to projekt, który będzie służył w sposób racjonalny Polsce, Polkom i Polakom, tak jak służą i będą służyć polskie regionalne lotniska, które budowaliśmy tak intensywnie – powiedział szef rządu.
Zalety CPK na tle Okęcia
Spółka CPK opublikowała na platformie X (dawniej Twitter) szereg wpisów, w których wskazuje na zalety portu na tle funkcjonującego od lat Lotniska Chopina. Podkreślono m.in., że boryka się ono z takimi ograniczeniami jak krzyżujące się drogi startowe, czy zakaz lotów w nocy.
– Drogi startowe na Okęciu przecinają się, a przez położenie w centrum miasta, w nocy port musi być zamknięty. Przez gęstą zabudowę na ponadnormatywny hałas narażonych jest tu 300 000 mieszkańców – podkreśla spółka, dodając, że w przypadku CPK ruch będzie dwa razy większy, natomiast hałas dotknie 10 razy mniej osób.
Modlin nie jest alternatywą?
CPK podkreśla również, że Lotnisko Chopina "jest dopiero 35. portem lotniczym w Europie i coraz szybciej zbliża się do granic przepustowości – podkreśla spółka". Spółka sceptycznie odnosi się do głosów, że alternatywą dla CPK może być Lotnisko Warszawa-Modlin, przypominając, że według Najwyższej Izby Kontroli (NIK) od lat przynosi ono straty.
– Co więcej, lotnisko to obowiązują rygorystyczne limity środowiskowe, związane z sąsiedztwem doliny Wisły i obszarów Natura 2000 pełnych rezerwatów i siedlisk ptaków – pisze spółka.
Z kolei podział ruchu na dwa porty (Chopin i Modlin) „uniemożliwia stworzenie efektywnego hubu przesiadkowego i obsługę pasażerów transferowych z całego świata".
– Dla Polski budowa CPK to pożegnanie niedorozwiniętej infrastruktury. Obecnie gigantyczne opłaty celne za towary sprowadzane do UE zostają w innych państwach. Zapchane Okęcie + niewielki Modlin (z dala od sieci kolei i dróg) nie odwrócą tego niekorzystnego trendu – podkreśla CPK.
Spółka podaje, że według szacunków Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) port pozwoli obsłużyć w 2060 roku 60 mln pasażerów z całego świata, a według Kearney do 2040 roku wygeneruje 290 tys. nowych miejsc pracy (do 2040r).
Czytaj też:
Maciej Wilk dla „Wprost”: CPK to konieczność. Z Okęcia nic więcej się nie wyciśnieCzytaj też:
Znany ekspert typowany na następcę Marcina Horały. Jest krytyczny wobec CPK