Nowa minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska była we wtorek „Gościem Radia ZET”. W serii „krótka piłka" padło pytanie, o to czy ceny biletów lotniczych powinny być droższe. – Powinniśmy z przelotów lotniczych z powodów środowiskowych korzystać jak najrzadziej – powiedziała szefowa resortu klimatu i środowiska.
Minister klimatu o wyższych cenach biletów lotniczych
Dopytywana, czy w takim razie jest za podwyższeniem cen biletów lotniczych, Henning-Kloska odpowiedziała: „Tak, ale osoba uboższa też powinna móc korzystać z tej formy transportu".
Na uwagę, że jeśli ceny biletów lotniczych zostaną podwyższone, to osoby uboższe nie będą mogły sobie pozwolić na taką podróż, minister klimatu i środowiska podkreśliła, że nie chciałaby „żebyśmy z pieniędzy publicznych dopłacali do utrzymania takich spółek lotniczych". – Niech one się samofinansują – powiedziała Hennig-Kloska.
Pytana, czy podwyższenie cen biletów lotniczych będzie wymogiem unijnej dyrektywy „Fit for 55", szefowa resortu klimatu i środowiska odpowiedziała: – Nie wiem, czy jest tam dokładnie taki wątek. Tak jak powiedziałem, jest to środek transportu, która niesie ze sobą największy ślad węglowy. Jeśli mówimy o jego ograniczeniu, to przeloty powinniśmy ograniczać z dobrej woli.
Co z lotami na wakacje?
Prowadzący audycję Bogdan Rymanowski zwracał uwagę, że w trudnej sytuacji znajdą się osoby planujące np. lot na wakacje. – W zakresie, w którym przeloty są konieczne, one oczywiście będą. Natomiast z Poznania do Warszawy możemy przejechać pociągiem. Zachęcam do najbardziej pro-środowiskowej formy transportu, czyli kolei – podkreślała Henning-Kloska.
Czytaj też:
Odprawa na lotnisku przestanie obowiązywać? Linie lotnicze same zabiorą walizki z twojego domuCzytaj też:
Strajk na lotniskach w europejskim kraju. Tysiące zagubionych walizek czeka na właścicieli