Zbliża się 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP). Tradycyjnie wiele znanych osób wspiera inicjatywę Jerzego Owsiaka, wystawiając na licytację przedmioty, ale też możliwość spotkania. Kolację w swoim towarzystwie zaoferował były poseł, obecnie przedsiębiorca Janusz Palikot.
– Nasze wspólne spotkanie może być fantastyczną okazją nie tylko do celebracji tej wyjątkowej inicjatywy, ale także przestrzenią do poznania się i wymiany myśli. Jako gospodarz obiecuję, że zadbam o niepowtarzalną atmosferę, najlepsze jedzenie, pozytywne emocje i ciekawe tematy do długiej rozmowy. Weź udział w licytacji, wesprzyj Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i spędź ze mną udany wieczór, pełen dobrego jedzenia i rozmowy – czytamy w opisie licytacji.
Apel wierzycieli Palikota do WOŚP
Aukcja Palikota nie przypadła do gustu osobom, które od miesięcy nie mogą odzyskać pieniędzy zainwestowanych w jego alkoholowy biznes. Wierzycielami niewypłacalnych spółek z Grupy Tenczynek jest około 10 tys. osób.
Część wierzycieli skierowało do WOŚP petycję wzywającą do odowłania aukcji Palikota. – Proszę o usunięcie w tym roku licytacji kolacji z Januszem Palikotem. Pan Janusz okradł moją rodzinę, mnie, mojego syna i moją żonę. Wartością WOŚP jest wspieranie ludzi, nie okradanie, a Pan Janusz okradł tysiące osób w Polsce – pisze jeden z wierzycieli w liście, którego treść publikuje serwis Bankier.pl.
Do zakończenia zaproponowanej przez Palikota licytacji pozostało 11 dni. Na razie uczestniczy w niej osiem osób, a najwyższa proponowana cena to 20 100 zł (stan na 17 stycznia na godz. 15.00).
Czytaj też:
Palikot odpowiada Wojewódzkiemu. Zapowiada publikacjęCzytaj też:
Bartosz Zmarzlik zakasował konkurencję aukcją dla WOŚP. Przebił Igę Świątek?