Prezydent odeśle budżet do Trybunału Konstytucyjnego? "Poważnie rozważa"

Prezydent odeśle budżet do Trybunału Konstytucyjnego? "Poważnie rozważa"

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło:X / KPRP
Prezydent Andrzej Duda poważnie rozważa odesłanie budżetu państwa do Trybunału Konstytucyjnego - informuje RMF FM. Gdyby tak się stało, opóźniłby 20-procentowe podwyżki pensji dla urzędników.

Według RMF FM prezydent Andrzej Duda poważnie rozważa odesłanie budżetu państwa do Trybunału Konstytucyjnego. Uzasadnieniem tej decyzji mogłoby być uchwalenie go pod nieobecność Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.

Prezydent odeśle budżet do TK?

Rozgłośnia zwraca uwagę, że z prawnego punktu widzenia „byłoby to ruchem karkołomnym", ale w polityce nie takie rzeczy są możliwe.

Skierowanie przez prezydenta budżetu do Trybunału Konstytucyjnego opóźniłoby podpis prezydenta pod nim i publikację całego dokumentu. Rodzi to dwa zasadnicze skutki. Bez publikacji podpisanego budżetu, niemożliwe są 20-procentowe podwyżki dla urzędników. Ponadto, bez publikacji niemożliwe będzie nowelizowanie budżetu. RMF FM przypomina w tym kontekście, że obecna ekipa uchwaliła – z niewielkimi zmianami – budżet odziedziczony po poprzednikach. W celu realizacji przedwyborczych obietnic, budżet musiałby być nowelizowany, a bez opublikowania dotychczasowego dokumentu, nie będzie to możliwe.

Zgodnie z prawem, Trybunał Konstytucyjny miałby dwa miesiące na zajęcie się skargą prezydenta na budżet. Ostatecznie głowa państwa ma czas na podjęcie decyzji w sprawie budżetu do końca stycznia, czyli do środy.

Sejm przyjął ustawę budżetową 18 stycznia. Przewiduje ona, że w 2024 roku dochody państwa wyniosą 682,4 mld zł. Podatki zasilą budżet kwotą prawie 603,9 mld zł. Limit wydatków ustalono na 866,4 mld zł i jest wyższy od zaplanowanego w znowelizowanej ustawie budżetowej na 2023 roku o blisko 173 mld zł, czyli o 24,9 proc. Tym samym deficyt budżetu państwa szacuje się na nie więcej niż 184 mld zł. Deficyt budżetu środków europejskich ustalono na 32,5 mld zł.

Czytaj też:
Ustawa budżetowa w Senacie. Jeszcze w styczniu ma trafić do prezydenta
Czytaj też:
Prezydent ponowił zaproszenie dla ministrów. Pierwsze spotkanie odwołano