Tusk: W tym tygodniu poznamy nowego szefa Orlenu

Tusk: W tym tygodniu poznamy nowego szefa Orlenu

Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło:PAP / Radek Pietruszka
W tym tygodniu poznamy nowego szefa Orlenu i ja będę jako premier oczekiwał, żeby przedstawił natychmiast propozycje, które zwiększą poczucie bezpieczeństwa i dostępności paliwa w Polsce – zapowiedział premier Donald Tusk podczas dzisiejszej konferencji prasowej.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej premier Donald Tusk pytany był m.in. o ceny paliw. Przypomniano, że podczas jednego ze spotkań z wyborcami ówczesny lider opozycji stwierdził, że gdyby był premierem, to „dziś benzyna byłaby po 5,19 zł". Z kolei na początku tego roku szef rządu powiedział, że „ma nadzieję, że do końca marca będziemy mieć wstępne odpowiedzi, jakie działania są możliwe w obrębie spółki, aby ceny paliwa były niższe niż w tej chwili".

Tusk zwrócił uwagę, że słowa te padły w momencie, gdy ówczesny szef Orlenu Daniel Obajtek „bawił się cenami w zależności od tego, co się opłacało PiS". – Jak wiecie, o dobre 15-20 proc. ropa podrożała na świecie w ciągu tych trzech miesięcy są różne konsekwencje, ja nie biorę odpowiedzialności za ceny benzyny, bo to nie jest decyzja premiera – powiedział premier.

Tusk o nowym szefie Orlenu

W dalszej części swojej wypowiedzi Tusk zdradził, że jeszcze w tym tygodniu poznamy nazwisko nowego prezesa Orlenu.

– W tym tygodniu poznamy nowego szefa Orlenu i ja będę jako premier oczekiwał, bo to państwo kontroluje takie spółki jak Orlen, żeby przedstawił natychmiast propozycje, które zwiększą poczucie bezpieczeństwa i dostępności paliwa w Polsce – powiedział premier. – Mam nadzieję, że wywiąże się z tego szybko i skutecznie – dodał.

Przypomnijmy, że w połowie lutego rada nadzorcza Orlenu ogłosiła konkurs na stanowiska prezesa koncernu. 5 lutego rada nadzorcza odwołała dotychczasowego prezesa Daniela Obajtka. Dzień później pełniącym obowiązki prezesa został Witold Literacki.

Czytaj też:
Obajtek radzi rządowi, jak obniżyć ceny paliw. Powinien istnieć „gorący telefon” z ministrem
Czytaj też:
Donald Tusk potwierdził rekonstrukcję rządu. Przedstawił szczegóły