Załamanie cen pomidorów. „Taka cena to jest w lipcu"

Załamanie cen pomidorów. „Taka cena to jest w lipcu"

Stoisko z pomidorami na bazarze
Stoisko z pomidorami na bazarze Źródło: WPROST.pl
Cena krajowych pomidorów spadła na rynku hurtowym do poziomu 4-6 zł/kg. Eksperci wskazują, że z takimi cenami mamy do czynienia zazwyczaj latem i mówią o załamaniu na rynku owoców.

Na rynku hurtowym w Broniszach spada cena pomidorów, co wynika z podaży krajowych warzyw, co z kolei jest efektem warunków pogodowych, które sprzyjają ich dojrzewaniu.

Niskie ceny pomidorów

Cena krajowych pomidorów spadła do 4-6 zł/kg. Jak ocenia cytowany przez Polską Agencję Prasową Maciej Kmera, ekspert z rynku hurtowego w Broniszach, taka cena „to jest w lipcu, w sierpniu, a nie w maju". Jego zdaniem, w ostatnim tygodniu można już mówić o „załamaniu na rynku pomidorów" dla producentów. Zastrzega jednak, że sytuacja może się jeszcze zmienić, bo z powodu przymrozków początek sezonu na krajowe warzywa i owoce jest dość płynny.

Nieco droższe od pomidorów czerwowych są pomidory malinowe. Z danych, które przytacza serwis Gazeta.pl wynika, że obecnie kosztują 6,00-7,66 zł/kg.

Portal zwraca uwagę, że na rynku hurtowym w Broniszach jest już coraz więcej polskich truskawek. Ich ceny spadają szybciej niż w zeszłym roku, kiedy to pierwsze spadki zaczęły się dopiero po 20 maja. – Ceny polskich truskawek na rynku hurtowym wahają się od 10 do 16 zł za kilogram, a jeszcze kilka dni temu było to 20-30 zł/kg. Z kolei na warszawskich bazarach polskie truskawki można kupić za 12-15 zł/kg w zależności od ich odmiany – podaje serwis.

Uwaga na oszustów

Jak niedawno pisaliśmy, część osób sprzedających truskawki na straganach nie zawsze zachowuje się uczciwie. Okazuje się, że nie wszystkie owoce sprzedawane jako polskie rzeczywiście takie są. Nieuczciwi sprzedawcy wykorzystują trzy patenty. Po pierwsze wskazują kraj pochodzenia truskawek niezgodny ze stanem faktycznym. Zdarza się również, że umieszczają mało czytelne informacje o ich pochodzeniu, w tym bezpodstawnie eksponują hasła o pochodzeniu z Polski. Bywają też sytuacje, gdy próżno szukać jakiejkolwiek informacji o pochodzeniu truskawek. Za każdym razem powinniśmy pamiętać, by dobrze sprawdzić oznaczenia i zwracać uwagę na podejrzane etykiety lub ich ukrywanie. Nie wszyscy konsumenci mają świadomość, że podczas zakupu truskawek mamy prawo wymagać od handlarza, by ten pisemnie poinformował nas o kraju pochodzenia owoców.

Czytaj też:
Szparagi w maju królują, a ich ceny bywają zawrotne. Na promocji w Carrefour zapłacicie tylko 7,99 zł
Czytaj też:
Gdzie najtańsze zakupy? Biedronka niedługo cieszyła się pozycją lidera

Źródło: Gazeta.pl, Wprost.pl