Handel nie wróci dziś na Marywilską. „Do ostatniej chwili wierzyliśmy"

Handel nie wróci dziś na Marywilską. „Do ostatniej chwili wierzyliśmy"

Spalona hala na Marywilskiej
Spalona hala na Marywilskiej Źródło: PAP / Paweł Supernak
Na dziś wstępnie planowano uruchomienie tymczasowego miasteczka handlowego na ul. Marywilskiej. Spółka Marywilska 44 informuje jednak o przesunięciu terminu otwarcia.

W miejsce spalonego centrum handlowego Marywilska 44 w Warszawie powstało Tymczasowe Miasteczko Handlowe. Jego otwarcie planowano wstępnie 3 sierpnia. W ostatnich dniach spółka Marywilska 44 poinformowała, że nie uda się dotrzymać tego terminu. – Z przykrością informujemy, że z przyczyn niezależnych od Spółki jesteśmy zmuszeni przesunąć termin wydawania kontenerów handlowych, a co za tym idzie termin otwarcia Tymczasowego Miasteczka Handlowego – czytamy w komunikacie spółki.

Handel na Marywilskiej

W dalszej części komunikatu podano, że Tymczasowego Miasteczka Handlowego nie uda się uruchomić w planowanym terminie „z przyczyn formalno prawnych oraz technicznych".

– Jesteśmy w stanie zrozumieć ogromne rozczarowanie, z jakim przyjmiecie Państwo tę wiadomość. Co więcej – podzielamy je i my. Jednakże fakt, że na parkingu Kompleksu Handlowego MARYWILSKA 44 producent zmagazynował znaczną część przeznaczonych dla Państwa kontenerów handlowych, to zbyt mało, by móc uruchomić w pełni funkcjonalną, bezpieczną i spełniającą wszelkie wymogi przestrzeń handlową – pisze spółka.

– Do ostatniej chwili wierzyliśmy, że ogrom pracy, który przez ostatnie tygodnie został włożony w ten projekt doprowadzi nas do miejsca, w którym bardzo chcieliśmy być 3 sierpnia. Nie udało się i jesteśmy zmuszeni Państwa prosić o zrozumienie i cierpliwość – dodaje.

Przypomnijmy, że do pożaru centrum handlowego Marywilska 44 doszło 12 maja. Był to największy tego typu obiekt w Polsce. Na powierzchni 46 tys. m kw. działało blisko 1400 punktów handlowych, usługowych (np. fryzjerstwo, przeszywanie ubrań, naprawa butów) i gastronomicznych (poza Polakami działalność prowadzili m.in. Wietnamczycy i Chińczycy). W wyniku pożaru pracę straciło prawie 3 tys. osób. Wciąż trwa procedura wyjaśniająca przyczyny pożaru.

Czytaj też:
Akcje właściciela centrum przy Marywilskiej w dół. W ograniczaniu szkód pomogło oświadczenie
Czytaj też:
Zenek Martyniuk pomoże sprzedawcom z Marywilskiej 44. Szczera deklaracja artysty disco polo

Źródło: Marywilska 44, Wprost