Polska jest drugim po Rosji rynkiem w Europie Środkowo-Wschodniej, na którym inwestorzy zagraniczni widzą dla siebie największe szanse rozwoju biznesu wynika z raportu przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte.
Badanie, przeprowadzone w połowie minionego roku, objęło 628 międzynarodowych firm z 10 rynków wschodzących: Chin, Indii, Korei Południowej, Brazylii, Meksyku, regionu Europy Wschodniej, Rosji, Turcji, Egiptu i RPA. Aż 45 proc. ankietowanych przedstawicieli tych firm wskazało Polskę jako kraj, w którym w najbliższych trzech latach mogą spodziewać się wzrostu dochodów.
Wśród pozaeuropejskich gospodarek wschodzących największe nadzieje inwestorów budzą Chiny i Indie. Ponad połowa pytanych ocenia, że w ciągu trzech lat uda im się tam osiągnąć 25-procentowy wzrost przychodów. Te dwie gospodarki w tym roku będą rosły w najszybszym tempie. Zgodnie z szacunkami Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Chinach będzie to 9 proc., a w Indiach ? 7,5 proc.
Do krajów wschodzących o największym potencjale ankietowani inwestorzy zaliczyli też Brazylię, Argentynę i Meksyk. 28 proc. specjalistów przyznało, że rynki wschodzące już teraz wnoszą ponad 30 proc. ich globalnego przychodu, a ponad połowa badanych oczekuje, że osiągną ten poziom w ciągu najbliższych trzech lat.
Większość firm (61 proc.) deklaruje, że ich ekspansja na rynkach wschodzących będzie się odbywała poprzez tworzenie oddziałów firm macierzystych. Zaledwie 20 proc. wskazało na możliwość nawiązania współpracy z lokalną firmą, jeszcze mniej (10 proc.) zamierza dokonać fuzji lub przejęcia.
Pytani o problemy, z jakimi przede wszystkim borykają się w krajach rozwijających się, w większości wskazali na konieczność budowania świadomości marki. W Chinach oprócz tego istotną przeszkodą w rozwijaniu biznesu jest dla nich niedostateczna ochrona własności intelektualnych, a w Rosji i Europie Środkowo-Wschodniej ? nadmierny protekcjonizm wobec narodowych producentów i biurokracja.
Wśród pozaeuropejskich gospodarek wschodzących największe nadzieje inwestorów budzą Chiny i Indie. Ponad połowa pytanych ocenia, że w ciągu trzech lat uda im się tam osiągnąć 25-procentowy wzrost przychodów. Te dwie gospodarki w tym roku będą rosły w najszybszym tempie. Zgodnie z szacunkami Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Chinach będzie to 9 proc., a w Indiach ? 7,5 proc.
Do krajów wschodzących o największym potencjale ankietowani inwestorzy zaliczyli też Brazylię, Argentynę i Meksyk. 28 proc. specjalistów przyznało, że rynki wschodzące już teraz wnoszą ponad 30 proc. ich globalnego przychodu, a ponad połowa badanych oczekuje, że osiągną ten poziom w ciągu najbliższych trzech lat.
Większość firm (61 proc.) deklaruje, że ich ekspansja na rynkach wschodzących będzie się odbywała poprzez tworzenie oddziałów firm macierzystych. Zaledwie 20 proc. wskazało na możliwość nawiązania współpracy z lokalną firmą, jeszcze mniej (10 proc.) zamierza dokonać fuzji lub przejęcia.
Pytani o problemy, z jakimi przede wszystkim borykają się w krajach rozwijających się, w większości wskazali na konieczność budowania świadomości marki. W Chinach oprócz tego istotną przeszkodą w rozwijaniu biznesu jest dla nich niedostateczna ochrona własności intelektualnych, a w Rosji i Europie Środkowo-Wschodniej ? nadmierny protekcjonizm wobec narodowych producentów i biurokracja.