Rząd tnie pensje bankowców. W Hiszpanii

Rząd tnie pensje bankowców. W Hiszpanii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Maksymalne roczne uposażenia szefów hiszpańskich banków, które korzystały z publicznej pomocy finansowej, nie będą mogły przekraczać 600 tys. euro. 123RF 
Minister gospodarki Hiszpanii Luis de Guindos zajrzał w poszukiwaniu oszczędności do banków i znalazł tam... horrendalnie wysokie pensje prezesów oraz miliardy euro zamrożone w nieruchomościach.
Po obniżce pensji hiszpańskich urzędników przyszła kolej na pensje bankowców. Rząd premiera Mariano Rajoya wydał zarządzenie o zmniejszeniu wynagrodzenia i premii prezesów banków. Maksymalne roczne uposażenia szefów hiszpańskich banków, które korzystały z publicznej pomocy finansowej, nie będą mogły przekraczać 600 tys. euro. Dla większości bankowców oznacza to zaciskanie pasa i... zębów. Dotychczas bowiem pensje w zarządach banków w Hiszpanii nie schodziły poniżej miliona euro.

Z kolei w państwowych bankach roczne uposażenie nie będzie teraz mogło przekraczać 300 tys. euro. W kilku mniejszych bankach, które korzystały ze wsparcia skarbu państwa, dyrektorzy generalni będą musieli zadowolić się zarobkami nieprzekraczającymi 50 tys. euro.

Do odzyskania jest jeszcze przynajmniej część z blisko 176 mld euro, które hiszpańskie banki zainwestowały w nieruchomości. Tylko część, ponieważ tamtejszy rynek po boomie mieszkaniowym dotknęło znaczące załamanie. Jedynie w minionym roku z powodu niepłacenia czynszu albo niespłacania kredytu wyeksmitowano ponad 42 tys. rodzin ? podaje hiszpańskie Centrum Praw Ekonomicznych i Społecznych (CDES).

Rząd naciska na uruchomienie tych zasobów, zanim rosnące bezrobocie odbije się na płynności banków. Kredytobiorcy mają im jeszcze zwrócić około 148 mld euro, a bezrobotnych jest już w Hiszpanii 5,4 mln, czyli blisko 23 proc. osób czynnych zawodowo nie ma pracy.
 
Przypomnijmy, że banki muszą też dołożyć się do restrukturyzacji całego sektora według planu opracowanego przez ministerstwo gospodarki. Zakłada on m.in. fuzję słabszych banków i kas oszczędnościowych z solidniejszymi. Konsolidacja ma się dokonać w ciągu dwóch lat i będzie kosztować 15 mld euro.