Szczyt eurolandu odwołany po werdykcie niemieckiego trybunału

Szczyt eurolandu odwołany po werdykcie niemieckiego trybunału

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wczoraj trybunał w Karlsruhe orzekł, że niektóre zapisy niemieckiej ustawy o kontroli parlamentu nad decyzjami dotyczącymi wspólnej waluty są niezgodne z konstytucją Al Fed
Zaplanowane na piątek spotkanie liderów eurolandu miało być poświęcone funduszom ratunkowym dla strefy euro. Zostało przełożone, ponieważ orzeczenie niemieckiego trybunału konstytucyjnego ograniczyło pole manewru kanclerz Merkel w tych sprawach.
Wczoraj trybunał w Karlsruhe orzekł, że niektóre zapisy niemieckiej ustawy o kontroli parlamentu nad decyzjami dotyczącymi wspólnej waluty są niezgodne z konstytucją. Ustawa została uchwalona we wrześniu zeszłego roku. Przewidywała możliwość powołania dziewięcioosobowej specjalnej komisji, która miałaby prawo w imieniu całego parlamentu podejmować pilne albo poufne decyzje. Ten zapis został zaskarżony do trybunału przez dwóch posłów opozycyjnej socjaldemokracji.

Sąd zakwestionował możliwość przenoszenia kompetencji całego parlamentu na kilkuosobowe gremium, uzasadniając, że celem nadrzędnym nie jest sprawność działania, lecz 'zapewnienie możliwie największej legitymacji parlamentarnej' ? jak cytuje prezesa trybunału Andreasa Vosskuhle agencja PAP.

W związku z tym propozycje niemieckiego rządu dotyczące np. zasilenia powstającego funduszu ratunkowego, nazwanego Europejskim Mechanizmem Stabilizacyjnym, czy udzielenia pomocy finansowej któremukolwiek z zadłużonych państw wspólnej waluty będą musiały być poddane pod głosowanie wszystkich 620 deputowanych w Bundestagu.

Zamiast szczytu '17' odbędzie się posiedzenie ministrów finansów strefy euro. Dyskutowane będzie m.in. połączenie środków Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej, wynoszących obecnie 250 mld euro, i nowego funduszu EMS, który będzie dysponować kwotą 500 mld euro.

Rynki finansowe na wyrok Federalnego Trybunału Konstytucyjnego nie zareagowały. Wśród informacji z frontu walki z kryzysem w strefie euro warto jednak odnotować, że włoskiemu rządowi udało się sprzedać 10-letnie obligacje o wartości 3,75 mld euro przy rentowności 5,5 proc., czyli najniższej od sierpnia zeszłego roku. To dobra wiadomość dla Rzymu, gdyż zmniejsza koszty obsługi włoskiego zadłużenia.