Łukasz Wardyn, dyrektor zarządzający City Index CEE: Miniony tydzień potwierdził oczekiwania inwestorów na poprawę sytuacji w długim terminie

Łukasz Wardyn, dyrektor zarządzający City Index CEE: Miniony tydzień potwierdził oczekiwania inwestorów na poprawę sytuacji w długim terminie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bez wątpienia miniony tydzień był dobry dla rynków akcyjnych. WIG20 konsolidował się pod poziomem 2350, który jest dolnym ograniczeniem najważniejszej strefy oporu powstrzymującej kursy przed zmianą średnioterminowego trendu z horyzontalnego na wzrostowy. Inwestorzy pokusili się nawet na atak na 2350.
Był on dwukrotnie nieudany i miał miejsce na początku czwartkowej i piątkowej sesji. Widać więc, że brakuje zdecydowanego kupna. Inwestorzy nadal uważają, że jeszcze można czekać z poważniejszymi zakupami. Na uwagę zasługuje również chwilowe wyjście indeksu WIG na najwyższy poziom od 12 miesięcy.

Znacznie lepiej sytuacja wygląda na amerykańskich indeksach. Na przykład indeks S&P500 rósł cały tydzień i nowymi maksymalnymi kursami potwierdził trend wzrostowy trwający od początku czerwca. Niewątpliwie pomagały dobre dane ekonomiczne. Właściwie większość odczytów była lepsza, niż oczekiwali tego inwestorzy. Teraz przed trzema najważniejszymi amerykańskimi indeksami test szczytów z pierwszej połowy roku. Przy spadającej światowej inflacji, wysokich stopach procentowych w Polsce i relatywnie nadal dobrych parametrach naszej gospodarki i wynikach spółek giełdowych trudno będzie o pesymizm na GPW w sytuacji wejścia amerykańskich indeksów w hossę.

Ten tydzień będzie więc kolejnym, w którym warto śledzić poczynania inwestorów na GPW. Pojawia się coraz więcej chętnych do kupna akcji. Jednym z pozytywnych sygnałów był czwartkowy maksymalny kurs na indeksie WIG Banki. Ceny wzrosły najwyżej od 4 sierpnia 2011. Skoro akcja kredytowa słabnie, dane o oszczędnościach Polaków wskazują, że w ostatnich 12 miesiącach oszczędności wzrosły wręcz symbolicznie, banki zaangażowane są w będący w tarapatach sektor budowlany, Polacy odwrócili się od inwestycji kapitałowych, to dlaczego akurat banki są liderami wzrostów?

Inwestorzy liczą na poprawę globalnej sytuacji, powrót zagranicznych inwestorów do bardziej ryzykownych aktywów i stabilną sytuację polskiej gospodarki w terminie 6?12 miesięcy. Dlatego kupują. Dopóki na WIG i WIG20 jesteśmy w trendzie horyzontalnym, cały czas uprawnione są wątpliwości, że inwestorzy są w błędzie. Ale gdy kursy indeksów wzrosną jeszcze o kilka procent, sygnał nadejścia lepszych czasów będzie ewidentny.