Pieniądze spod ziemi
Artykuł sponsorowany

Pieniądze spod ziemi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdjęcia: materiały prasowe
Przejmując zagraniczne spółki, KGHM stał się czwartym przedsiębiorstwem pod względem wielkości zasobów miedzi na świecie. Dzięki uruchomionym projektom spółka do 2018 r. zwiększy wydobycie miedzi z 500 do 700 tys. ton i stanie się szóstym producentem surowca na świecie.
Wciągu niespełna trzech lat KGHM z lokalnej środkowoeuropejskiej spółki stał się globalnym koncernem wydobywczym, do którego należą złoża cennych surowców nie tylko w Polsce, ale także w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Chile, na Grenlandii i w Niemczech.

Pieniądze na pustyni

Kluczem do budowy globalnej potęgi było przejęcie w ubiegłym roku kanadyjskiej spółki Quadra FNX. Transakcja kosztowała 9 mld zł. Dzięki niej lubiński koncern powiększył się o kilka czynnych kopalni oraz trzy projekty, w których w najbliższych latach ma ruszyć eksploatacja.

Perłą w koronie jest chilijska Sierra Gorda. Jeszcze kilka miesięcy temu była tu kamienna pustynia, ale dziś wyrosło miasteczko robotniczych kontenerów i wre praca. Na działce o powierzchni 31 ha pracuje ok. 9 tys. osób, a efekty widać gołym okiem. Ukończono pierwszą linię energetyczną,rozpoczął się montaż taśmociągów. Dostarczono też pierwsze z zamówionych największych na świecie ładowarek i wozów odstawczych, na które można załadować 300 ton surowca. Urobek będzie woziło docelowo 150 wywrotek. Każda nich mierzy 7 m wysokości i jest warta ok. 5 mln dolarów. Z maksymalnym załadunkiem ważą ponad 500 ton. Jak się szacuje, złoża Sierra Gorda będzie można eksploatować przez co najmniej 20 lat. Docelowo będzie się tu wydobywać 220 tys. ton miedzi rocznie, 57 tys. uncji złota oraz 11,5 tys. ton molibdenu – cennego surowca niezbędnego m.in do produkcji wysokojakościowej stali i lamp żarowych. Według obecnych notowań taka ilość metali jest warta ok. 2 mld dolarów rocznie. Największym atutem Sierra Gorda są niskie koszty produkcji. Obecnie koszt wydobycia miedzi wynosi tu 1,5-2,5 tys. dolarów za tonę. W Polsce jest on znacznie wyższy (4 tys. dolarów za tonę). – Dzięki niskim kosztom rentowność chilijskiej kopalni będzie znacznie większa, co powinno się przełożyć na zyski – mówi Michał Marczuk, analityk z Domu Inwestycyjnego BRE Banku.

Eksperci podkreślają, że Sierra Gorda jest obecnie jednym z najbezpieczniejszych i najsprawniej prowadzonych projektów górniczych na świecie. Dzięki pustynnemu położeniu i oddaleniu od terenów mieszkalnych spółka szybko uzyskała niezbędne pozwolenia na budowę, a dzięki dobrej organizacji realizacja posuwa się zgodnie z planem.

Platynowa Victoria

Drugą inwestycją zagraniczną, z którą KGHM wiąże duże nadzieje, jest projekt Victoria. To bogate złoża rud miedzi, niklu i metali szlachetnych znajdujące się w Sudbury Basin w Ontario w Kanadzie (to również efekt zakupu spółki Quadra). KGHM jest jedynym właścicielem złóż, a kilka tygodni temu uzyskał pozwolenia środowiskowe. Przedstawiciele spółki negocjują obecnie z kanadyjskimi Indianami, którzy zasiedlają te tereny, warunki wydobycia. Na mocy traktatu z 1850 r. rdzennej ludności należą się bowiem zyski z eksploatacji. – To ogromne wyzwanie, ale i cenne doświadczenie dla spółki – podkreśla Anna Osadczuk z KGHM. Rozmowy z Indianami trwają, ale władze KGHM poczyniły już poważne kroki związane z tą inwestycją. W sierpniu tego roku KGHM International (spółka zależna od polskiego koncernu) zawarł umowę z firmą Vale Canada na odbiór i przerób miedzi, niklu i platynowców wydobywanych ze złóż w Sudbury. Ponadto strony uzgodniły nowe warunki sprzedaży rudy pochodzącej z innych kanadyjskich kopalni należących do KGHM International.

– Dzięki temu porozumieniu wartość projektu Victoria wzrosła i udało nam się znacznie obniżyć ryzyko realizacji – powiedział Jarosław Romanowski, I wiceprezes ds. finansowych KGHM. – Wierzę, że Victoria będzie drugim, po Sierra Gorda, zagranicznym najważniejszym motorem wzrostu wartości spółki. Wielkość złoża jest szacowana na 14,9 mln ton o zawartości 2,4 proc. miedzi, 2,5 proc. niklu oraz 7,4 g/t metali szlachetnych. Rozpoczęcie produkcji jest planowane na przełom lat 2018/2019, a głębienie szybu ruszy pod koniec roku 2014. Docelowo kopalnia będzie dostarczać rocznie 16 tys. ton niklu i 15 tys. ton miedzi rocznie.

Złoto z Kanady

I wreszcie trzeci zagraniczny duży projekt, który ma wzmocnić potęgę KGHM, czyli Afton-Ajax. Złoże położone nieopodal miasteczka Kamloops (prowincja Kolumbia Brytyjska) było pierwszą zagraniczną inwestycją KGHM. Obecnie trwają tam prace nad zmianą planu zakładu górniczego, które pozwolą na zmniejszenie wpływu zakładu na najbliżej sąsiadujące tereny miejskiej infrastruktury. Ponadto są prowadzone prace geofizyczne, które wykazały istotny potencjał występowania mineralizacji miedziowej na obszarze projektu Afton-Ajax. Spółka zamierza przeprowadzić dodatkowe badania i wiercenia w celu dokładnego rozpoznania zidentyfikowanego potencjału złożowego. W związku z tym spółka zamierza złożyć wnioski o pozwolenie na budowę zakładu po dokładnej analizie zmian do planu zakładu górniczego oraz ocenie obszaru objętego dodatkowymi badaniami eksploracyjnymi.– Dążymy do maksymalizacji wartości i pełnego wykorzystania potencjału projektu Afton- -Ajax –wyjaśnia Maciej Koński, dyrektor naczelny Centrum Analiz Strategicznych i Bazy Zasobowej. – Jeżeli nowe informacje dotyczące możliwości udokumentowania dodatkowych zasobów miedzi i złota się potwierdzą, może się to przełożyć na wartość projektu. Według obecnych założeń kopalnia Afton-Ajax w ciągu 20 lat funkcjonowania ma dostarczać 50 tys. ton miedzi i 100 tys. uncji złota rocznie.

Świat należy do odważnych

Jak zaznacza prezes polskiego giganta Herbert Wirth, KGHM International będzie budował wartość grupy poprzez realizację i przejęcia projektów górniczych. Grupa nie wyklucza bowiem kolejnych akwizycji, m.in. w Kanadzie, bada też możliwość wejścia na bardziej egzotyczne rynki, m.in do Peru oraz na południe Afryki – Botswany, Republiki Południowej Afryki i Namibii.

Obecnie spółka koncentruje się jednak na budowaniu wartości KGHM International. W ubiegłym roku spółka nawiązała bliższą współpracę z japońskim koncernem Sumitomo, do którego należą producent elektroniki NEC, bank SMBC i Mazda. Firmy kooperują przy złożu Sierra Gorda. Sumitomo ma biura w 65 krajach. Zatrudnia 65 tys. osób. Prowadzi biznesy na wszystkich kontynentach. Działa m.in. w branży stalowej, wydobywczej, energetycznej, chemicznej, farmaceutycznej, spożywczej, budowlanej, informatycznej i transportowej. Zagraniczne aktywa KGHM stanowią prawie 40 proc. całej spółki, wycenianej na 25 mld zł.

Promocja i eksport

Zbyt wielcy na Polskę