Przypomnijmy, podatek od reklamy to nowa danina, która miałaby objąć telewizję, radio, media internetowe oraz prasę. Miałyby go płacić wszyscy, a pieniądze miałyby trafić w połowie do Narodowego Funduszu Zdrowia, a także do Funduszu Wsparcia Kultury i Twórczości w Obszarze Mediów.
Rząd jest zdeterminowany
Nowa danina to na razie tylko zapowiedź, ale już wiadomo, że wkrótce zostanie wprowadzona do wykazu prac legislacyjnych rządu.
Jak ustaliło medium, na podstawie informacji zbliżonych do rządu, udzielonych przez anonimowego źródła, „prawdopodobnie najwyższa stawka będzie dotyczyła telewizji, środkowa internetu, a najniższa prasy”.
Stawki zróżnicowane
O jakich stawkach mówimy? Internet miałby płacić 5 proc. przychodów z reklam. Danina dotyczyłaby podmiotów z ponad 750 mln euro przychodów światowo oraz 5 mln euro przychodów w Polsce. Z kolei prasa miałaby płacić 3 proc. a telewizja 7 proc.
Jak twierdzi źródło BIP „w przypadku mediów, które nie są dużymi, międzynarodowymi grupami, będą prawdopodobnie obowiązywały progi związane z przychodami, tak aby podatek nie uderzył w najmniejszych wydawców”.
Czytaj też:
„Składka solidarnościowa”. Nieoficjalne doniesienia o nowym podatku od reklam