Ostatni dzień na rozliczenie PIT. Spóźnienie może być bardzo kosztowne

Ostatni dzień na rozliczenie PIT. Spóźnienie może być bardzo kosztowne

Formularz PIT-37
Formularz PIT-37Źródło:Shutterstock / wawritto
30 kwietnia mija termin rozliczania deklaracji PIT za 2020 rok. Kara za brak złożenia dokumentu może być bardzo dotkliwa.

Termin rozliczania PIT za 2020 rok mija 30 kwietnia. Podatnicy mają więc dziś ostatni dzień na złożenie deklaracji. Przypominamy, że można to zrobić w łatwy sposób za pośrednictwem internetu, czyli w usłudze Twój e-PIT. Jak podaje Ministerstwo Finansów, z tej możliwości skorzystało ponad 14,2 mln osób. W usłudze zostały przygotowane zeznania PIT-37, PIT-38 oraz PIT-28 i PIT-36 dla osób nieprowadzących działalności gospodarczej.

– Osoby, dla których przygotowaliśmy zeznania roczne zachęcam do zalogowania się do e-Urzędu Skarbowego i sprawdzenia swojego PIT, zanim zostanie on automatycznie zaakceptowany. W ten sposób można jeszcze uwzględnić brakujące odliczenia, zmienić lub wskazać organizację pożytku publicznego, do której ma trafić 1 proc. podatku – informuje minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.

Szybszy zwrot podatku

Urzędnicy resortu przypominają, że są także korzyści z rozliczenia podatku przez internet. Nie chodzi tylko o szybkość i wygodę, ale także czas otrzymania ewentualnego zwrotu podatku. W przypadku deklaracji złożonych w formie papierowej, na przelew z Urzędu Skarbowego trzeba czekać nawet 3 miesiące. W przypadku e-PIT to tylko 45 dni.

– Podatnicy coraz chętniej korzystają z elektronicznych form rozliczeń, czyli z usługi Twój e-PIT oraz z systemu e-Deklaracje. Do urzędów skarbowych wpłynęło już ponad 14,2 mln e-PITów za 2020 rok. Urzędy szybciej zwracają nadpłatę podatku z zeznań elektronicznych. Podatnicy, którzy złożyli PIT przez internet, otrzymają zwrot nadpłaty do 45 dni. Dla rozliczeń składanych papierowo termin ten wynosi 3 miesiące – mówi szef Krajowej Administracji Skarbowej Magdalena Rzeczkowska.

Brak rozliczenia PIT. Wykroczenie lub przestępstwo

Przypominamy, że rozliczenie podatku dochodowego jest obowiązkowe, a na osoby, które o tym zapomną, czekają duże kary. Jak duże? To zależy od wysokości podatku, który nie zostanie zapłacony. Może to zostać zakwalifikowane jako wykroczenie, lub w przypadku wysokich sum, jako przestępstwo.

Wykroczeniem jest niezapłacenie podatku, który wynosi do pięciokrotności wysokości minimalnego wynagrodzenia. Obecnie to 14250 zł. Karą za tego typu wykroczenie może być grzywna w wysokości do 57 tys. złotych (dwudziestokrotność średniego wynagrodzenia).

Urząd Skarbowy brak opłacenia podatku może jednak uznać za przestępstwo, gdy zaległa kwota jest wyższa niż 13 tys. złotych. W takim przypadku sąd może nałożyć karę od 10 do 720 stawek dziennych podatnika. Stawkę dzienną rozpatruje indywidualnie, biorąc pod uwagę dochody, sytuację rodzinną itp. Nie może być ona jednak niższa, niż 1/30 wynagrodzenia minimalnego i większa niż jego czterystukrotność.

Czytaj też:
Jak rozliczyć PIT w sieci? Lada dzień mija termin na wypełnienie deklaracji

Źródło: WPROST.pl / Ministerstwo Finansów