Tesla pozwoli na płacenie za część przedmiotów w sklepie za pomocą Dogecoina. Zobaczymy co z tego wyniknie – napisał na twitterze Elon Musk. To kolejny romans firmy z kryptowalutami. Do tej pory Tesla jednak ograniczała się do Bitcoinów. Pod koniec marca, ekscentryczny miliarder potwierdził, że otwiera możliwość zakupu aut za pomocą najpopularniejszej z kryptowalut.
Nieco wcześniej rynek dowiedział się o tym, że spółka jeszcze w lutym kupiła bitcoiny o równowartości 1,5 miliarda dolarów. To wtedy pojawiły się też pierwsze plotki o tym, że dział prawny firmy stara się o uruchomienie płatności za pomocą kryptowalut.
Tesla akceptuje Dogecoina
Dogecoin to ulubiona kryptowaluta Elona Muska. Cyfrowa moneta, która powstała jako żart, szybko zyskała uznanie szefa Tesli, który lubi droczyć się z internautami. To właściwie wyłącznie jego uwadze można przypisywać potężne wzrosty cen Dogecoina. Najnowszy tweet miliardera wywołał kolejne szaleństwo na kursie memowej kryptowaluty. Mimo że włączenie transakcji za jej pomocą ma być przeprowadzone tylko w ramach testu, to cena jednego Dogecoina po tej informacji wzrosła aż o 24 proc. i kosztuje już 0,20 dolara za sztukę.
Nie jest to jednak najwyższy kurs Dogecoina w historii. Na początku roku – także dzięki tweetom Elona Muska – waluta kosztowała 0,74 dolara. Miliarder napisał wtedy, że Dogecoin jest „kryptowalutą ludu”.
Czytaj też:
Elon Musk człowiekem roku magazynu Time