„Dzieje się coś ekstremalnie podejrzanego. Zostałem przetestowany na koronawirusa dziś już cztery razy. Dwa testy wykazały wynik negatywny, a dwa pozytywny. Ta sama maszyna, ten sam test, ta sama pielęgniarka” – napisał na Twitterze Elon Musk, właściciel SpaceX, Tesli, Neuralink i The Boring Company. Przed Muskiem wyjątkowo ważny weekend i przyszły tydzień. Już w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego na pokładzie jego Falcona 9 i kapsuły Crew Dragon na Międzynarodową Stację Kosmiczną, wystartuje pierwsza oficjalna misja załogowa od zakończenia programu promów kosmicznych. W przyszłym tygodniu obserwatorzy spodziewają się dziewiczego lotu orbitalnego prototypu statku Starship. Jeśli wyniki testu faktycznie okażą się pozytywne, będzie to bardzo niefortunny zbieg okoliczności.
Elon Musk ma koronawirusa? „To może zdarzać się innym”
Miliarder rozwinął swoją myśl w kolejnym twicie. Jego zdaniem, nagłe wzrosty w ilości zachorowań, mogą wynikać z nieprzewidywalności i błędów testów.
„Jeśli to przytrafiło się mi, to przytrafia się też innym” – napisał Musk. „Zrobiłem sobie dodatkowe testy w różnych laboratoriach. Wyniki dostanę w ciągu 24 godzin” – dodał.
Czytaj też:
Elon Musk czeka na premierę Cyberpunka 2077. Ma nadzieję, że gra nie będzie „nudna”