Jeff Bezos przechodzi okres dużych zmian. W zeszłym miesiącu stracił pozycję najbogatszego człowieka świata na rzecz Elona Muska, a 2 lutego poinformował, że w trzecim kwartale 2021 roku zrezygnuje z funkcji prezesa Amazona. Bezos pozostanie w radzie nadzorczej założonego przez niego giganta e-commerce, a prezesem zostanie Andy Jassy.
Prawa ręka Bezosa
Andy Jassy, mimo że nie jest postacią tak znaną jak Jeff Bezos, to z Amazonem związany jest już od 24 lat. To jemu firma zawdzięcza jeden z najważniejszych projektów, czyli rozwój Amazon Wen Services. Usługi chmurowe, znane bardziej jako AWS, wykorzystywane są w wielu branżach gospodarki. Z obliczeń oferowanych przez chmurę Amazona korzysta między innymi Formuła 1, która tworzy dzięki nim predykcje zużycia opon, czy prawdopodobieństwa wyprzedzenia poprzedzającego bolidu.
Andy Jassy odpowiadał za rozwój tej technologii od czasu jej opracowania, aż do teraz, gdy tylko to skrzydło działalności przynosi firmie rocznie ponad 45 miliardów dolarów przychodu i jest najbardziej opłacalnym przedsięwzięciem w Amazonie.
„Andy jest dobrze znany w firmie, gdyż pracuje w niej prawie tak długo, jak ja” – napisał Jeff Bezos w oświadczeniu, w którym poinformował o swojej decyzji. „Będzie niesamowitym liderem” – dodał.
Pierwsza praca po studiach
Nowy prezes Amazona rozpoczął pracę w firmie w 1997 roku, czyli trzy lata po założeniu jej przez Bezosa i w roku, gdy zadebiutowała na giełdzie. Dla Andy'ego Jassy'a była to pierwsza praca po zakończeniu studiów na Harvardzie. Jego pierwszym zadaniem było przeanalizowanie rynku i znalezienie dla Amazona kierunków rozwoju poza handel książkami. Przez lata było najbliższym współpracownikiem ustępującego prezesa. Wielu pracowników nazywało go cieniem Bezosa. Jedna z byłych pracownic przyznała, że gdy tylko usłyszała, że Jeff Bezos ustępuje ze stanowiska, to od razu wiedziała, kto go zastąpi. Dla osób, które znały firmę od strony zarządzania, nazwisko następcy było oczywiste.
Zarabiał więcej od szefa
Ciekawych danych dostarcza analiza finansów Amazona za 2019 rok. Wynika z niej, że Andy Jassy, podobnie jak pozostali dyrektorzy najwyższego szczebla, zarabiali po 175 tys. dolarów. To dużo więcej, niż pensja Jeffa Bezosa, na którego konto miesięcznie wpływało z firmy „tylko” 81,8 tys. dolarów.
Czytaj też:
„Koniec ery” czy też „nadal rządzi”? Reakcje po decyzji Jeffa Bezosa