Choć ma za sobą nieprzewidywalny rok pandemii, polski rynek e-commerce zniósł ją wyjątkowo dobrze. A nawet znacząco na niej skorzystał, bo w 2020 roku aż 61 proc. Polaków przynajmniej raz kupiło coś przez Internet (o 7 proc. więcej niż rok wcześniej). Rośnie też wartość samego rynku e-commerce w Polsce, który jeszcze na początku ub.r. szacowany był na około 80 mld zł, a obecnie – według Izby Gospodarki Elektronicznej – to już raczej 100 mld zł, o jedną czwartą więcej niż prognozowano.
– Rynek e-commerce wyjdzie z 2020 roku na pewno silniejszy, ponieważ bezpowrotnie w sieci zagościła spora część usług, których wcześniej tam w ogóle lub prawie nie było. Wiele projektów, które trwały latami, uruchomiło się z miesiąca na miesiąc. Okazję wykorzystali również producenci, którzy uruchomili sprzedaż bezpośrednią, z pominięciem dystrybutorów i pośredników. Do tego doszła cała grupa projektów spod znaku „digitalizacji procesów”. Do zakupów w sieci przekonała się również spora grupa nowych klientów – zauważa Krystian Wesołowski, Head of Sales w Blue Media.
Skorzystali na pandemii
Jakie konkretnie branże sprytnie wykorzystały e-handel do szybkiego rozwoju w czasie pandemii? Z raportu Gemius „E-commerce w Polsce 2020” wynika, że są to: zdrowie i medycyna, uroda i higiena, elektronika oraz gaming. W czołówce jest także branża spożywcza, do której należą cateringi dietetyczne. Okazuje się bowiem, że rynek diet pudełkowych nie tylko nie ucierpiał na pandemii, ale ma coraz większy udział w segmencie spożywczym i na rynku e-commerce.
– Catering dietetyczny, mimo pandemii, nadal znajduje się w czołówce najszybciej rozwijających się branż w Polsce, ale wiosenny i jesienny lock down najprawdopodobniej przyśpieszą konsolidację branży. Nawet duże firmy rozglądają się za inwestorami lub planują sprzedaż, natomiast wiele lokalnych firm, które dostarczały po ok. 50-100 posiłków dziennie, już zniknęły z rynku. Równolegle, z powodu niskiego progu wejścia, stale ciągle powstają nowe. Część z nich to efekt przebranżowienia się lokali gastronomicznych, które z powodu rządowych obostrzeńmusiały przestawić się jedynie na wynos i dowóz – mówi Jakub Kukuła, twórca Kukuła Healthy Food – firmy, która w 2020 roku osiągnęła 18 mln przychodu i odnotowała wzrost sprzedaży na poziomie 80 proc.
Nowe trendy
Zdaniem ekspertów w 2021 roku do e-handlu w dużo większym stopniu niż do tej pory zostaną zaprzęgnięte media społecznościowe. Bo jak wynika z raportu “eCOMMERCE TRENDS REPORT 2021” przygotowanego przez działającą w branży e-commerce firmę doradczą Divante aż 86 proc. konsumentów przyznaje, że social media wpływają na ich decyzje zakupowe. Zyskają też marketplace’y kosztem indywidualnych sklepów internetowych. Znaczenia nabiorą także takie zjawiska, jak: e-przymiarki, streamowanie zakupów czy rozbudowane konfiguratory produktów. 2021 rok to będzie także czas większego zainteresowania abonamentami i subskrypcjami, które wyjdą poza platformy streamingowe, oprogramowania komputerowe czy branżę fitness. Z tego samego raportu wynika, że w e-commerce coraz większe znaczenie będą miały: social commerce (e-handel w social mediach), sztuczna inteligencja, marketplace’y, big data, bezpieczeństwo, płatności mobilne, content marketing, AR, kryptowaluty, VR, IoT oraz aplikacje mobilne.
Marta Szuma
E-commerce rośnie jak na drożdżachWedług eMarketera wartość sprzedaży w internecie w USA wzrosła w 2020 r. o 18 proc. Statista podaje, że dla Niemiec ten wzrost wyniesie 22 proc., dla Francji 27 proc., a dla Wielkiej Brytanii 31 proc. Dla Polski 300Research prognozuje ponad 30-procentowy wzrost branży e-commerce. Z kolei według Google liczba osób kupujących w sieci w 2020 r. zwiększyła się globalnie o 26 proc. (Źródło: DlaHandlu.pl)
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.