Nie poimprezujesz w wynajętym mieszkaniu. Airbnb przedłuża zakazy

Nie poimprezujesz w wynajętym mieszkaniu. Airbnb przedłuża zakazy

Impreza
Impreza Źródło:Shutterstock / Gorodenkoff
Żadnych dużych grup i głośnych imprez w mieszkaniach wynajmowanych za pośrednictwem Airbnb. Zakaz został przedłużony. Oficjalnie z powodów epidemiologicznych, ale równie dobrze może chodzić o nie denerwowanie sąsiadów.

Rozczarujemy wszystkich, którzy mieli nadzieję hucznie świętować luzowanie obostrzeń i nie ryzykować, że goście coś u nas w domu uszkodzą. Organizowanie imprez w dalszym ciągu nie będzie możliwe w mieszkaniach wynajmowanych za pomocą platform Airbnb.

Firma ogłosiła, że przedłuża wprowadzony w 2020 roku zakaz wynajmu mieszkań na duże i głośne spotkania. Wprowadzenie ograniczeń spowodowane było względami bezpieczeństwa, a więc tym, by uniemożliwiać dużym grupom przebywanie na ograniczonej powierzchni, ale mogło się za tym kryć coś więcej.

Restrykcje dotyczą:

  • spotkań obejmujących więcej niż 16 osób;
  • wszelkich imprez i wydarzeń zakłócających spokój – niezależnie od liczby uczestników

„Goście, w sprawie których otrzymamy zgłoszenia o organizacji imprezy zakłócającej spokój lub naruszeniu zasad dotyczących spotkań obejmujących więcej niż 16 osób, mogą zostać zawieszeni lub usunięci z platformy Airbnb” – ostrzega serwis w komunikacie.

Z karą muszą się też liczyć wynajmujący, którzy przymykają oko na duże imprezy. „Jeśli otrzymamy zgłoszenie, że oferta zakłóca spokój sąsiadów, możemy poprosić gospodarza o zaktualizowanie regulaminu lub zawiesić tę ofertę” – napisano.

Ograniczenia przedłużone zostały co najmniej do końca tegorocznych wakacji.

Airbnb przypomniał sobie o sąsiadach

W ogóle w swoich decyzjach Airbnb często powołuje się na interes sąsiadów, podkreśla na przykład, że „sąsiedzi są częścią społeczności Airbnb”, a niezadowolonym z powodu hałasów lub innych naruszeń proponuje zgłaszanie skarg przez oficjalny formularz kontaktowy. Można zakładać, że to „ocieplanie wizerunku”, bo ekscesy turystów, którzy za nic mają sobie ciszę nocną czy zasady współżycia społecznego (tak jakby na urlopie można było więcej) doprowadziły do wprowadzenia w wielu miastach zakazu wynajmu mieszkań w takim modelu.

Airbnb po czasie więc zreflektował się, że mieszkania nie wiszą w próżni i trzeba dbać o dobre relacje z sąsiadami – bo ci mogą naprawdę namieszać w interesach.

Nie tylko zakaz imprez

Zakaz organizacji dużych spotkań oraz imprez i wydarzeń zakłócających spokój obowiązuje również w Polsce. W niektórych krajach obowiązują dodatkowe ograniczenia. W USA, Kanadzie, Francji i Wielkiej Brytanii osoby do 25 roku życia nie mogą wynajmować domów w swojej okolicy – bo to aż się prosi o zrobienie imprezy i zostawienie całego bałaganu ekipie sprzątającej.

Amerykanie, którzy narozrabiali w przeszłości i zebrali nieprzychylne oceny od wcześniejszych gospodarzy, nie będą mogli zarezerwować pojedynczego noclegu w weekend obejmujący 4 lipca, kiedy to przypada amerykańskie święto narodowe.

Czytaj też:
Koniec świata Airbnb? „Trzeba skończyć z lumpenturystyką”

Źródło: WPROST.pl