Osoby bez certyfikatu covidowego mogą mieć problem. Rząd chce dać nowe narzędzie przedsiębiorcom

Osoby bez certyfikatu covidowego mogą mieć problem. Rząd chce dać nowe narzędzie przedsiębiorcom

Seniorka w sklepie
Seniorka w sklepie Źródło:Shutterstock / Helen Sushitskaya
Przedsiębiorcy będą mogli oczekiwać od wchodzących przedstawienia certyfikatu zaszczepienia lub negatywnego testu na koronawirusa. W razie odmowy potraktują klienta jak osobę niezaszczepioną i odmówią wejścia, jeśli wewnątrz będą już przekroczone limity osób.

Dostępny jest już projekt ustawyo szczególnych rozwiązaniach zapewniających możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w czasie epidemii COVID-19. Przewiduje on możliwość żądania przez pracodawców, by pracownicy okazali certyfikat zaszczepienia, a w razie jego braku poddali się testowi na koronawirusa. Daje również przedsiębiorcy prawo weryfikowania, czy wchodzący do restauracji, hotelu, kina czy innego obiektu jest zaszczepiony (ewentualnie ma status ozdrowieńca lub negatywny wynik testu), co jest ważne ze względu na przestrzeganie limitu osób w miejscach publicznych. Od 15grudnia obowiązywać będą zmniejszone limity, do których jednak nie wlicza się osób zaszczepionych.

Osoby, które nie okażą certyfikatu lub wyniku testu, będą traktowane jako niezaszczepione

Proponowany przepis stanowi, że „podmiot prowadzący działalność gospodarczą będzie mógł żądać od klienta okazania certyfikatu o zaszczepieniu przeciwko COVID-19, zaświadczenia o przebytej infekcji wirusa SARS-CoV-2 lub aktualnego negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS- CoV-2. Osobę, która odmawia okazania powyższych dokumentów traktować się będzie jako osobę niezaszczepioną przeciwko COVID-19, nieposiadającą statusu ozdrowieńca lub nieposiadającą aktualnego negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2”.

Osobom takim będzie można odmówić wejścia do jakiegoś miejsca publicznego, jeśli wewnątrz został już przekroczony limit uczestników.

Testy dla pracowników

W zeszłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że pracodawca zyska prawo do żądania wykonania przez pracownika testu antygenowego na obecność koronawirusa. Pracownik będzie mógł uniknąć testowania poprzez pokazanie certyfikatu zaszczepienia (tzw. paszportu covidowego).

Testy będą więc przewidziane dla pracowników niezaszczepionych lub tych, którzy nie chcą informować o fakcie zaszczepienia lub jego braku. Osoba, która odmawia okazania certyfikatu albo wyniku testu traktowana będzie jako nieposiadająca negatywnego wyniku, a co za tym idzie, może zostać przesunięty na stanowisko, na którym nie będzie zagrażał innym. Projekt nie przewiduje inny sankcji za odmowę poddania się testowi. Testy będą bezpłatne dla pracowników, gdyż finansowane będą ze środków publicznych.

Czytaj też:
Dziś rusza rejestracja na szczepienie dzieci w wieku 5-11 lat. Którą szczepionkę otrzyma maluch?